|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Akuma
Emerytowany Admin
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 538
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Absolwent PWSZ / SSAmgr I Uni. Wroc.
|
Wysłany: Śro 0:55, 01 Mar 2006 Temat postu: American McGee's Alice - czyli co zabrał nam Disney |
|
|
American McGee's Alice
Platforma: PC
Z pewnością większość z was kojarzy disneyowskie adaptacje klasycznych bajek w stylu Kubusia Puchatka, Pieknej i Besti i tym podobnych opowieści. Są ładne, kolorowe i trafiają do najmłodszych odbiorców. Czy jednak to chcieli przekazać nam twórcy? Czy oryginalny Kubuś Puchatek nie przytłaczał samotnym lasem w burzy śnieżnej? Czy niektóre historie nie zawierały drastycznych elementów? Weźmy na tapetę Alicje w krainie czarów Lewisa Carrolla, nauczyciela matematyki, który znudzony szarą monotonią stworzył świat tak różny od logiki z jaką miał styczność na co dzień. Był to świat momentami mroczny, świat którego surrealizm potrafił budzić lekką grozę, gdzie Królowa krzycząc „ściąć mu głowę” nie miała na myśli metafory. Tymczasem wersja Disney'a sprzedała nam kolorową sielankę z happy Endem.
Dlaczego więc o tym piszę – i to jeszcze w dziale gry? Robie to, ponieważ w 2000 roku EA wydało pewny niepozorny tytuł. Historię Alicji, która nie uległa disnejowskiemu przesłodzeniu – American McGee’s Alice.
Pierwsze co uderza nas w tej grze, to klimat surrealizmu i paranoi. Wielkooka, milcząca Alicja przypomina dziewczynki z klasycznych horrorów o opętanych dzieciach. Nie jest miła, ciężko ją polubić a połyskujący w jej dłoni nóż jest wystarczającym dowodem na to, że dziewczyna nie żartuje. Podobnie jest z samą krainą czarów (a właściwie koszmarów) – strzeliste kamienne zamki, lewitujące platformy, las wyglądający jak po toksycznym skażeniu, dziwne i złowrogie maszyny w kopalniach, żywe, pulsujące ściany – to wszystko tworzy naprawdę chory klimat. Sądzę, że wizyta w szpitalu psychiatrycznym lub na bagnach będzie dla was niezapomnianym przeżyciem.
W podobny obrazek wpisują się też napotkane postacie. Zdeformowany królik z pewnością nie zostanie ulubieńcem waszej młodszej siostry, Kapelusznik wygląda jak rasowy psychopata a królowa jest złem wcielonym (które oczywiście należy pokonać). Jednak największym ewenementem jest główny pomocnik Alicji a mianowicie Kot z Ceshire. Chudy, kościsty, wytatuowany, z uśmiechem odsłaniającym ostre zęby. Mimo wszystko można go jednak polubić, a z czasem będziecie cieszyć się na jego widok (szczególnie ze kot mówi zagadkami).
Teraz kwestie techniczne. Gra jest przygodówko-platformówką z widokiem TTP. Sterowanie nie odbiega od standardów i mieści się w kombinacji myszka + klawiatura. Za grafikę odpowiada zmodyfikowany silnik Quake’a 3, wiec nie będzie problemu z wymaganiami sprzętowymi a zarazem możecie być pewni dobrej jakości grafiki. Na koniec została muzyka, która świetnie podkreśla klimat i buduje atmosferę niepewności.
Dlaczego warto zagrać? Wcale nie z powodu krwi, brutalności czy kontrowersyjnej prezentacji (gra nie jest dla dzieci). Raczej po to aby zobaczyć czym mogła być ta – klasyczna wydawałoby się – historia. Może to właśnie chciał pokazać nam Carroll – świat fantazji nie rządzi się logiką lecz pod względem zła nie musi wcale odbiegać od naszego świata.
Ostatnio zmieniony przez Akuma dnia Pon 16:14, 08 Sty 2007, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
AnouaaR
IX Forumowy dowódca
Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 1039
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Administracja Publiczna - Rok III - Grupa I
|
Wysłany: Śro 0:57, 01 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
A dobre to to? Bo sie wszyscy w okolo zachwycali klimatem, a mnie po prostu ciezko wchodza TPP wszelkiej masci.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dorian Gray
MODErator
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 1840
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: absolwent, UJ
|
Wysłany: Śro 13:02, 01 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Alicja w krainie czarów to przecież wielopoziomowa historia - i dla dzieci, jako piękna baśń (jedna z moich ulubionych) i dla dorosłych, jako paranoiczna historia uwięzionego człowieka we własnej głowie, w zamęcie chorych obsesji.
|
|
Powrót do góry |
|
|
PlayR
AdministratoR / CAMEratoR
Dołączył: 16 Gru 2005
Posty: 2167
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: FP III - gr B (czasami)
|
Wysłany: Śro 21:37, 01 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Gierka jest dobra ze względu na panujący wokół paranoiczny nastrój. Z resztą sama bohaterka jest o ile dobrze pamiętam pensjonariuszką szpitala psychiatrycznego, a podróż do krainy czarów jest w rzeczywistości zwiedzaniem jej chorego umysłu. Świetna adaptacja. Nie przeszedłam gry w całości, ale nie ze względu na nudę, tylko przez nieplanowany format dysku. Gdybym miał czas z chęcią bym jeszcze do niej wrócił. Dorzucam jeszcze kilka screenów.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szedar
VI Leser podrywacz
Dołączył: 19 Gru 2005
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mourning Palace
|
Wysłany: Pon 15:07, 27 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Szczerze mówiąc a w sumie to pisząc, to mnie ta giera ominęła. Fakt, z różnych przyczyn, ale jak widzę screeny to zaczyna mnie kusić aby sobie w nia zagrać :D
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
"Blades of Grass" Template by Will Mullis Developer News
|