Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
PlayR
AdministratoR / CAMEratoR
Dołączył: 16 Gru 2005
Posty: 2167
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: FP III - gr B (czasami)
|
Wysłany: Wto 0:00, 21 Mar 2006 Temat postu: Klasyczne przygodówki "Point and Click" |
|
|
Zastanawiam się czy znajdę kogoś, kto podobnie jak ja czuje sentyment do umierającego już gatunku starych przygodówek. Moja przygoda z nimi zaczęła się jeszcze na Amidze. Grałem wtedy w najlepsze przygodówki w życiu. Nie wiem czy dlatego, że były pierwsze ale nadal uważam że tak jest i udało mi się je zdobyć i nadal się przy nich doskonale bawię.
Te sławetne gry to Monkey Island (na Amisi miałem tylko cz 1 ale potem na PCku uzupełniłem braki) oraz King's Quest 6. Ta druga była o tyle genialna że przechodzilem ją kilka razy i wciąż mnie zaskakiwała, otóż miała kilka możliwości jej zakończenia. Odkrywanie coraz to nowych sposobów przejścia dało mi zabawę na conajmniej rok czasu.
A jakie są wasze doświadczenia z tym gatunkiem?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Akuma
Emerytowany Admin
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 538
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Absolwent PWSZ / SSAmgr I Uni. Wroc.
|
Wysłany: Śro 1:29, 22 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Wreszcie ktoś poruszył ten wdzięczny temat. Brawo .
Do klasycznych przygodówek point and click zawsze będę miał spory sentyment. Nie dlatego, że byłem ich fanatykiem, ale raczej ze względu na ich rozbudowanie, często wciągającą fabułe i masę oryginalnych rozwiazań. No i specyficzną rozgrywkę - z jednej strony powolną i nie stresujacą gracza tykającym zegarem, ale równocześnie wymagającą i czasami frustrującą.
Nie powiem aby skończył wiele przygodówek ale napewno w wiele grałem. Najleepiej wspominam serie Monkey Island - humor tam prezentowany to mistrzostwo świata (Lucas Arts wspięło sie na wyżyny) a Guybrush Treepwood stał sie postacią niemalże kultową. Pamiętam także obydwie części Discworld, Grim Fandago (cos dla Doriana), polskiego Księcia i Tchórza (mimo beznadziejnego tytułu, gra oferwała naprawdę dobry poziom rozgrywki i grafiki - szkoda, że A. Chmielarzowi nie udało sie jej sprzedac na zachodzie) Teenagenta, Wacki, Stupid Invaders i wiele innych , które wyleciały mi aktualnie z głowy.
Z nowszych przygodówek mam swoich zdecydowanych faworytów. Na pierwszym miejscu .... Lary 7 . Skończyłęm gre w polskiej wersji (J. Sztuhr jako Lary) i miałem niezły ubaw. Polecam każdemu.
Napewno wróce kiedyś do najlepszej przygodówki nowej fali - The Longest Journey (obecnie w cenie 19zł). Swego czasu ta gra była niczym objawienie- gdy fani sadzili, że gatunek umiera, pojawił sie ten tytuł. Epicka opowieść o młodej studentce-malarce i jej podróży zgarnęła najwyzsze oceny w światowej prasie branżowej. Co jeszcze .... napewno Syberia; równie wyjątkowa co TLJ choć nie posiadająca takiego arytzmu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
PlayR
AdministratoR / CAMEratoR
Dołączył: 16 Gru 2005
Posty: 2167
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: FP III - gr B (czasami)
|
Wysłany: Śro 21:54, 22 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Widzę Akuma, że obeznany jesteś i to bardzo. Oczywiście grałem w większość tych gier, które wymieniłeś. Z Wacków nadal pozostały mi powiedzonka typu "Siur i olej".
Larry 7 oczywiście perełka!
Longest Journey mogę ci pożyczyć jak znajdę wszystkie płyty. Mam wersję polską.
Syberię 2 również. Szukam jednak części pierwszej... bo jakoś tak dziwnie się gra nie znając wszystkich szczegółów fabuły.
Z klasyków przypomniała mi się doskonała gra-horror: Darkseed! Jej nowością było to, że oparta była na własnym, aktywnym zegarze i niektóre wydarzenia miały miejsce tylko w określonym czasie. Czasem to przeszkadzało, ponieważ można było coś pominąć nawet o tym nie wiedząc i zawiesić się na dobre, Jednak klimat jaki tworzyła i wciągajaca fabuła pozwalały na wiele godzin doskonałej zabawy.
Z nowszych gier opartych na upływającym czasie polecam Watchmaker - Zegarmistrz. Ma świetną grafikę 3D (rzadkość w przygodówkach) i intrygującą fabułę. Czasami jednak przeszkadza jak w przypadku Darkseed'a ten zegar... czasami można na coś nie zdążyć, nie wiedząć że ma się w ogóle wydarzyć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dorian Gray
MODErator
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 1840
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: absolwent, UJ
|
Wysłany: Śro 22:30, 22 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Mam w domu Atlantis 2. Jakby ktoś chciał, to dajcie znać :) (genialna m.in. irlandzka muzyka).
A tak poza tym, to polecam Broken Sword 2 (mam gdzieś) i Gabriel Knight 3 (mam gdzieś, miodzio!).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akuma
Emerytowany Admin
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 538
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Absolwent PWSZ / SSAmgr I Uni. Wroc.
|
Wysłany: Śro 22:41, 22 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Właśnie przypomniała mi sie totalnie chora przygodówka - Dementia. Nie wiem czy pamiętasz ten tytuł. Głównym bohaterem była szalona babcia a świat w którym przyszło nam rozwiązywac zagadki był czymś co mozna by okreslić jako "Salvadore Dali na dopalaczach". Mniej wiecej coś w klimatach animowanych przerywników w twórczości Monty Pythona. Skrajnie dziwne postacie, kompletnie bezsensowne dialogi i zachowania oraz humor, który albo sie pokocha albo znieniawidzi. Jedno jest pewne - to nie była normalna gra .
No i jeszcze jedna gra - Neverhood. Słyszałem o niej wiele dobrego ale nigdy w nią nie grałem. Pamietam ze śiwat był wykonany w całości z plasteliny i gra prezentowała sie fenomenalnie - ktoś ożywił plastelinowy siwat na ektranie mointora. Az boję sie pomyslec jak musieli namęczyć sie twórcy lepiąc to wszytsko . Tak czy owak gra równeiż nalezy do kategori "nie dla wszytskich". Pokręcona, trudna ale przede wszystkim zabawna. No i ten Clayman .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dorian Gray
MODErator
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 1840
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: absolwent, UJ
|
Wysłany: Śro 22:46, 22 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Miałem Neverhooda ale ktoś mi ukardł. Świetna gra - humor pierwsza klasa (i trudna pod względem zagadek logicznych).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kain
III Doświadczony kociak
Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nozgoth
|
Wysłany: Śro 23:16, 22 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Moja przygoda z takowymi przygodówkami zaczęła się jeszcze na starutkim komodorku. Crime Time prezentował się świetnie jak na tamte czasy (zresztą niczeo sobie jest i dzisiaj). Dalej oczywiście większość wymienionych tu tytułów: Monkey Island, Teenagent, Darkseed... Co do Neverhood'a - dla mnie to po prostu poezja! Kto grał, pewnie pamięta baardzo długi korytarz z zapisaną tekstem ścianą... przeczytałem to wszystko! Warto =D Teraz z rzeczy świetnych, a jeszcze nie wymienionych. Warto przypomnieć wyśmienitą wręcz przygodówke na amisie - Dream Web. Mroczny, industrialny klimat... trzeba zagrać. Dalej leci Simon the Sorcerer, kto lubi klimaty w stylu Monkey Island poczuje się jak w domu. Dalej warty polecenia jest Curse for a Corpse z amigi, dobra przygodówka ze światną grafiką. Wcielamy się w postać detektywa i rozwiązujemy zagadke mordu. Z polskich produkcji... gra, z którą ciągle, w tej chwili, się męczę ( nie toleruje solucji!!!) - Eksperyment Delfin. Ta gierka wyciska ze mnie siódme poty, ale przejde ją, albo nie będe już uważał się za dobrego "przygodnika". To na razie tyle, jeśli coś sobie jeszcze przypomnę, dam znać
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dorian Gray
MODErator
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 1840
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: absolwent, UJ
|
Wysłany: Śro 23:20, 22 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
A ja naprawdę polecam Broken Sword'a 2 (humor zjadliwy, muzyka, klimat, fabuła) i Gabriel Knight 3. Co do GK3, to wydane zostało już w 3d - fabuła dot. kultu Maryji Panny we Francji, Templariuszy, masonerii, Jezusa Chrystusa, Świętego Grala i wampirów. (Coś dla PlayrA:) Pamiętam, że dostałem trzy pały, bo zarywałem nocki, żeby rozwalić tę grę na czynniki pierwsze :)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dr Jackal
V Starszy wagarowicz
Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wałbrzych. Politologia - Rok II - Gr I
|
Wysłany: Czw 15:36, 23 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Postanowiłem do omawianego przez was tematu przygodówek wnieść jesze swoją małą cegiełkę nie wypada tu nie wspomnieć o najnowszym dziecku twórców Syberi a mianowicie Still Life ostrzegam gra wciąga jak tajfun i prawdopodobnie doczekamy się części drugiej. Otóż zostajemy ,,włożeni,, w skórę młodej ambitnej policjantki niejakiej pani McPerson, która stara się rozwikłać zagadkowe morderstwa, jak żywo przypominające zbrodnie nad którymi pracował jej dziadek (również policjant) około 50lat temu.
Kto stoi za zagadkowymi morderstwami?
Czy głownej bohaterce uda się złapać złoczyńcę?
Tego wam nie powiem zagracjcie sami to sie przekonacie, a naprawdę warto....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dorian Gray
MODErator
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 1840
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: absolwent, UJ
|
Wysłany: Czw 19:58, 23 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Still Life to point and click? Hmm... a jakie ma wymagania?
I jakie ma wymagania Sybieria :)
A co do przygodówek nieco już... nowocześniejszych, to... grał ktoś w FARENHEIT?
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnouaaR
IX Forumowy dowódca
Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 1039
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Administracja Publiczna - Rok III - Grupa I
|
Wysłany: Czw 20:20, 23 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Ja, ale w wersje na PC, po formacie zrobilem sobie przerwe. Musze zainstalowac ja na nowo, bo jestem na etapie 80 paru procent historii, a chce to przejsc do konca. :>
|
|
Powrót do góry |
|
|
PlayR
AdministratoR / CAMEratoR
Dołączył: 16 Gru 2005
Posty: 2167
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: FP III - gr B (czasami)
|
Wysłany: Czw 21:57, 23 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Czytałem recenzję Still Life i nabrałem na nią ochoty. Na Farenheit'a także... cholera, tyle fajnych gier teraz wychodzi a człowiek nie ma czasu żeby je wszystkie ogarnąć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kain
III Doświadczony kociak
Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nozgoth
|
Wysłany: Sob 15:39, 25 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Nie wiem jak wogóle mogłem zapomnieć o gierce Skaut Kwatermaster. Przygodówka wprost powalająca, kto nie grał, musi koniecznie. Jeszcze wspomnę dwie inne produkcje polskie: klimatyczny Alfabet Śmierci oraz Kajko i Kokosz. To drugie jednak tylko dla ludzi o mocnych nerwach (lub takich co to przechodzą gry z solucją). Niesamowicie trudna gra, bo można zrobić coś źle i błąkać się tak bez celu, nie wiedząc, że coś złego się zrobiło. Dużo nerwów kosztowało mnie granie w to "cudo". Jeśli ktoś grał w Mentora, to niech napisze czy warto.
|
|
Powrót do góry |
|
|
PlayR
AdministratoR / CAMEratoR
Dołączył: 16 Gru 2005
Posty: 2167
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: FP III - gr B (czasami)
|
Wysłany: Sob 15:55, 25 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Skaut Kwatermaster - uśmiałem się przy nim strasznie. Trochę krótka ale za to dobrze zrobiona. Kupiłem sobie oryginał w sprzedaży wysyłkowej w 98 roku (cud, że jeszcze wtedy sprzedawano gry na Amigę) i była to ostatnia gra na Amisię, jaką nabyłem. A teraz można ją mieć za darmo:
[link widoczny dla zalogowanych]
Kajko i Kokosz - wiem że grałem na pewno, jednak krótko bo u kolegi i nie jestem w stanie wiele o niej powiedzieć
Mentor - również grałem u kolegi i jedyne co pamiętam, to że była dosyć trudna.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dr Jackal
V Starszy wagarowicz
Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wałbrzych. Politologia - Rok II - Gr I
|
Wysłany: Wto 11:24, 28 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
co do still life wymagania są takie że nie musisz sie martwić, spokojnie ta gara hula na słabszym sprzęcie....
|
|
Powrót do góry |
|
|
maheusz
MODErator
Dołączył: 14 Gru 2005
Posty: 1136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Świdnica - FP III - gr B
|
Wysłany: Nie 23:17, 18 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Z przygodowek to mialem ostatnio mila przygode z "Black Mirror" - wlasciwie nawet niezly pomysl na przygodowke (znow tajemnicze morderstwa ) w klimatycznej, starej posiadlosci. Problem jest taki, ze w polowie gry kazdy myslacy czlowiek domysli sie, kto jest morderca :). No i czasem do rozpaczy doprowadzaja roznego rodzaju ukladanki :)... albo to, ze nie wiadomo, co dalej robic - a lokacji jest mnostwo :). Czestokroc chcialem juz skopac komputer, bo nie moglem zajarzyc jakiegos szczegolu ;P. No i mozna w tej grze zginac - ale dopiero w pozniejszej czesci... co zapewniam, ze moze do zawalu doprowadzic, bo jest to bardzo... nieprzyjemna smierc :].
To by bylo na tyle ;).
Jest tu jeszcze jakis weteran "Black Mirror"? ;P
|
|
Powrót do góry |
|
|
PlayR
AdministratoR / CAMEratoR
Dołączył: 16 Gru 2005
Posty: 2167
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: FP III - gr B (czasami)
|
Wysłany: Nie 15:11, 08 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Przypomniała mi się wczoraj kolejna fajna klikanka - SANITARIUM
Grałem w nią ale krótko i do tego w wersję okrojoną bez filmików więc nie kumałem za bardzo fabuły. To co najbardziej utkwiło mi w pamięci to świetny shizo-klimat. Gdyby ktoś miał na stanie to proszę o pożyczenie!
A przy okazji na tej samej płytce co Sanitarium miałem Hopkins FBI. Rysunkowa grafika i odrobina brutalności a do tego ciekawa fabuła.
|
|
Powrót do góry |
|
|
PlayR
AdministratoR / CAMEratoR
Dołączył: 16 Gru 2005
Posty: 2167
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: FP III - gr B (czasami)
|
Wysłany: Nie 15:13, 08 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Przypomniała mi się wczoraj kolejna fajna klikanka - SANITARIUM
Grałem w nią ale krótko i do tego w wersję okrojoną bez filmików więc nie kumałem za bardzo fabuły. To co najbardziej utkwiło mi w pamięci to świetny shizo-klimat. Gdyby ktoś miał na stanie to proszę o pożyczenie!
A przy okazji na tej samej płytce co Sanitarium miałem Hopkins FBI. Rysunkowa grafika i odrobina brutalności a do tego ciekawa fabuła.
|
|
Powrót do góry |
|
|
PlayR
AdministratoR / CAMEratoR
Dołączył: 16 Gru 2005
Posty: 2167
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: FP III - gr B (czasami)
|
Wysłany: Nie 15:14, 08 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Przypomniała mi się wczoraj kolejna fajna klikanka - SANITARIUM
Grałem w nią ale krótko i do tego w wersję okrojoną bez filmików więc nie kumałem za bardzo fabuły. To co najbardziej utkwiło mi w pamięci to świetny shizo-klimat. Gdyby ktoś miał na stanie to proszę o pożyczenie!
A przy okazji na tej samej płytce co Sanitarium miałem Hopkins FBI. Rysunkowa grafika i odrobina brutalności a do tego ciekawa fabuła.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|