|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Frozen_Shade
VII Kanciarz kolokwiowy
Dołączył: 27 Wrz 2006
Posty: 342
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Absolwent FA
|
Wysłany: Pon 16:24, 10 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Bez sensu, powinien chyba sie odniesc do swojej many, a nie jego oO
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Dorian Gray
MODErator
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 1840
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: absolwent, UJ
|
Wysłany: Pon 17:05, 10 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
No powinien - nie będę ingerował w treść kawałów (gdy sens i tak da radę odczytać)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Esperanza
III Doświadczony kociak
Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ADMINISTRACJA PUBLICZNA
|
Wysłany: Pon 13:35, 17 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Spotyka Edyp Syzyfa:
Edyp: yo rolling stones
syzyf: yo maderfucker
:) :) :)
Dlaczego zwolniłem swoją sekretarkę? - Posłuchaj! Dwa tygodnie temu były moje urodziny, ale jakby tego nikt nie zauważył. Miałem nadzieję, że rano przy śniadaniu żona złoży mi życzenia. Może nawet będzie miała jakiś prezent. Nie powiedziała nawet "cześć kochanie", nie mówiąc już o życzeniach. Pomyślałem, że chociaż dzieci będą pamiętały, - ale zjadły śniadanie, nie odzywając się ani słowem. Kiedy jechałem do pracy czułem się samotny i niedowartościowany. Jak tylko wszedłem do biura, sekretarka złożyła mi życzenia urodzinowe i od razu poczułem się dużo lepiej. Ktoś pamiętał. Pracowałem do drugiej. Około drugiej sekretarka weszła i powiedziała:
- Dzisiaj jest taki piękny dzień, w dodatku są pana urodziny, może zjemy gdzieś razem obiad? Zgodziłem się, - bo była to najmilsza rzecz, jaką od rana usłyszałem. Poszliśmy do cudownej restauracji, zjedliśmy obiad w przyjemnej atmosferze i wypiliśmy po lampce wina. W drodze powrotnej do biura sekretarka powiedziała:
- Dzisiaj jest taki piękny dzień - czy musimy wracać do biura?
- Właściwie to nie - stwierdziłem.
- No to chodźmy do mnie - zaproponowała.
U niej wypiliśmy jeszcze po lampce koniaku, porozmawialiśmy chwilę, a ona zaproponowała:
- Czy nie będziesz miał nic przeciwko temu, jeśli pójdę do sypialni przebrać się w coś wygodniejszego?
- Jasne - zgodziłem się bez wahania.
Poszła do sypialni, a po kilku minutach wyszła. niosąc tort urodzinowy, razem z moją żoną, dziećmi i teściową. Wszyscy śpiewali "Sto lat" a ja. kurwa, siedziałem na kanapie. w samych skarpetkach.
:) :) :)
Środek nocy, z baru wychodzi nawalony facet i chce iść do domu, jednak nogi odmawiają mu posłuszeństwa.
Pod barem stoi jedna taksówka, więc facet sprawdza swój portfel i wylicza że ma 15zł. Podchodzi więc do taksówkarza i pyta:
- Panie ile za kurs na Sienkiewicza?
- O tej porze to 20.
- A za 15 nie da rady?
- Za 15 nie opłaca mi się silnika odpalać.
- Panie niech Pan się zlituje, późno jest, zimno, ja jestem wcięty, do domu daleko.
- Facet spadaj i nie zawracaj mi głowy.
Więc nie było wyjścia facet poszedł na pieszo do domu.
Następnego dnia idzie ten sam facet ulicą i widzi długą kolejkę taksówek a na samym końcu kolejki stoi ten niemiły taksówkarz. Facet podchodzi więc do pierwszej taksówki i mówi:
- Ile za kurs na Sienkiewicza?
- 20zł. - mówi taksiarz.
- Ja dam panu 50zł za kurs ale w czasie jazdy zrobi mi pan loda.
- Spadaj zboku bo zaraz ci dowale.
Facet podchodzi do 2 taksówki:
- Ile za kurs na Sienkiewicza?
- 20zł. - mówi taksiarz.
- Ja dam panu 50zł za kurs ale w czasie jazdy zrobi mi pan loda.
- Spadaj zboku bo nie ręcze za siebie.
Facet podchodził do każdej taksówki i sytuacja powtarzała się.
Podchodzi do ostatniej taksówki - tej spod baru - i mówi do kierowcy:
- Ile za kurs na Sienkiewicza?
- 20zł. - mówi taksówkarz.
- Ja dam panu 50 zł za kurs ale pod warunkiem że ruszy pan powoli pomacha do wszystkich swoich kolegów taksówkarzy...
:) :) :)
Jaka jest różnica między IV RP a PRL?
- Za PRLu rząd był w Londynie, a naród w Polsce...
:) :) :)
|
|
Powrót do góry |
|
|
bialy
VI Leser podrywacz
Dołączył: 27 Lis 2005
Posty: 219
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z ubikacji :P
|
Wysłany: Pią 4:45, 01 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Na egzamin przychodzi niezbyt przygotowana studentka.Widzac,ze posiadana wiedza nic nie zwojuje postanowila oddac sie leciwemu profesorowi w zamian za pozytywny wpis do indeksu. Profesor ochoczo przystal na ta propozycje i przystapil "do dziela". Juz po wszystkim mowi do studentki :
-Wiesz, gdybym ja wczesniej wiedzial, ze to byl Twoj pierwszy raz to bym sie bardziej postaral. Choc widzialem, ze Ci sie podobało, bo z radosci az palce u stop zaciskalas!
Dziewczyna na to:
-Gdybym ja wiedziala, ze profesor jeszcze moze to bym rajstopy zdjela.
Trzech kolesi zastanawia się jak rozdzielić miedzy sobą skrzynkę jabłek. Jeden rzucił pomysł, ze będą wymyślać wierszyki, kto wymyśli ten bierze 1 jabłko.
Zaczyna pierwszy:
- "Mickiewicz pisał wiersze, ja biorę jabłko pierwsze"
Drugi mówi:
- "Mickiewicz pisał wiersze długie, ja biorę jabłko drugie"
Trzeci myśli, myśli i mówi:
- "A ch...j wam wszystkim w d...e , ja biorę jabłek cała kupę"
Chłopiec przybiega do mamy: mamo mamo ja jestem żydem czy cyganem?
A czemu zadajesz takie głupie pytanie synku:
Bo znalazłem rowerek na strychu i nie wiem czy mam go sprzedać czy pod.......ć!
W jaki sposób blondynka zaczyna pracę z komputerem?
Robi dwa szybkie szpagaty, gdyż w instrukcji obsługi napisano, że należy dwa razy kliknąć myszką...
Rozmowa blondynek:
-Fama niesie że używasz sformułowań których nie rozumiesz!!
-To powiedz tej famie że jest DZI**Ą i VICEWERSA!!!
Jaś wkłada Małgosi rękę pod spódniczke i mówi:
- co okresik?
a Małgosia na to :
- nie biegunka!
|
|
Powrót do góry |
|
|
maheusz
MODErator
Dołączył: 14 Gru 2005
Posty: 1136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Świdnica - FP III - gr B
|
Wysłany: Wto 19:33, 19 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Z [link widoczny dla zalogowanych] - właściwie nie są to kawały, ale ogólnie strona daje radę, jeśli ktoś lubi tego typu humor ;).
<Kar> "Przeciętny człowiek wypowiada średnio 10. tys. przekleństw w całym życiu."
<Xolo> co kur**?
***
<esef> Niektóre kobiety są bezcenne, za wszystkie inne zapłacisz kartą Mastercard.
***
<amanda99> czeeeeee!
<Dis> Tu automatyczna rejestrownica, Dis nie siedzi przy komputerze. Aby zostawić mu wiadomość postępuj zgodnie z poleceniami na ekranie.
<Dis> Podaj swój nick, powód wizyty na privie, telefon kontaktowy, adres e-mail, płeć i wiek
<amanda99> amanda99 poklikac 601xxxxxx [link widoczny dla zalogowanych] zenska 14
<Dis> Zgłoszenie przyjęte. Teraz można zostawić swoją wiadomość.
<amanda99> poklikash ??????
<Dis> Zapisano wiadomość: "poklikash ??????"
<amanda99> no i jak ??????
<Dis> Zapisano wiadomość: "no i jak ??????"
<amanda99> czemu wcionz powtarzash ???
<Dis> Zapisano wiadomość: "czemu wcionz powtarzash ???"
<amanda99> ejjjj
<Dis> Zapisano wiadomość: "ejjjj"
<amanda99> robish to specialnie
<Dis> Zapisano wiadomość: "robish to specialnie"
*** quit: <amanda99> <~ergf@acc199.neoplus.adsl.tpnet.pl>
*** Dis is back from away (siedze na uczelni)
<Dis> patrzac na to twoje pokolenie mam ochote wlasnorecznie sie wykastrowac spinaczem do papieru
***
<c00lfon> naprawdę nic nie wiem, mów
<kawaler> oj bo ten
<kawaler> wczoraj sobie jezdzilismy
<kawaler> tzn. ja pracowalem, ona mi towarzyszyla
<kawaler> i dostalem smsa
<kawaler> 'chce misia...'
<c00lfon> o w mordę :>
<kawaler> od takiej ten, no, znajomej :>
<kawaler> wiesz jak kur** trudno kupic misia o 23?
***
<komtwo> ledwo co zyje, chyba bede mial reke amputowana...
<misiaczek> co sie stalo?
<komtwo> zglodnialem na matematyce i wyciagnalem kanapke z szynka i warzywami
<misiaczek> no i?
<komtwo> zapomnialem ze za mna siedzieli stuenci-praktykanci
***
<XES> Wyszedlem sobie kulturalnie na papierosa przed klatke i idzie sobie Koles 30lat~ z synkiem w wozku, pokazuje samochody mowi "to jest skoda jest bordowa ale skody rdzewieja i sa FEEE" pokazuje nastepny "a to jest polonez jest zielony, ale wazniejsze jest to ze jest tez taka wodka.. synku powiedz 'wodka'" :D
***
<LoveBeer> 95% ludzi uwierzy w kazde stwierdzenie w ktorym poda sie jakies wyniki statystyczne ;)
***
<Krycha> Oddam siostrę...
<Szkopek> A ładna chociaż?
<Krycha> Chcesz kupić?
<Szkopek> No coś Ty,ludźmi handlujesz?
<Krycha> To nie człowiek
<Krycha> To siostra
***
<Zefir> Jest jutro coś zje******?
<DI> ta... poniedziałek...
***
<adasko> dobra, dobra. a teraz mi powiedz jakim cudem siedzisz teeraz w olsztynie ? o_O
<tabee> no bo siedzimy na PKP pijemy piwko ... idzie policjant i wyciaga alkomat, patrze jakis pociag stoi no to mowie "to moj pociag" i dluga ... skad moglem wiedziec gdzie ? :/
***
<null> LaDziK na jaki profil dostales sie do LO?
<LaDziK> chumanistyczny
***
Jak się komu podoba ;). Oczywiście to specyficzny humor . Pozdrawiam!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Łukaszek
IV Młodszy kujon
Dołączył: 30 Gru 2006
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wałbrzych, politologia
|
Wysłany: Sob 16:23, 29 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Student pyta Bacię : Babciu widziałaś moje pigułki ? Takie malutkie z rysunkiem UFO ??
Babcia : co tam pigułki...... widziałeś tego smoka w kuchni ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
"Blades of Grass" Template by Will Mullis Developer News
|