|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
PlayR
AdministratoR / CAMEratoR
Dołączył: 16 Gru 2005
Posty: 2167
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: FP III - gr B (czasami)
|
Wysłany: Czw 2:22, 19 Paź 2006 Temat postu: NAS (Night Action Suschi) - Tylko dla dorosłych |
|
|
Proponuję najpierw przeczytać a później otwierać hiperłącza do ilustracji w kolejności ich występowania w tekście
Pewnej mrocznej nocy, gdy na dworze wiatr huczał pomiędzy [link widoczny dla zalogowanych] Piaskowej Góry...
...Suschi obudziły dziwne dźwięki. Nie był to jednak wiatr, bo do tego przywykła mieszkając tu od dawna. Źródło dźwięku znajdowało się w jej pokoju. Poczuła, że przez plecy przeszła jej fala dreszczy. Dźwięk nie ustawał. Wrecz przeciwnie, nasilał się z każdą sekundą. Zebrała w sobie resztki odwagi i wstała szybko owinięta w kołdrę. Doskoczyła do włącznika światła i nagle porażające światło zmusiło ją do zamknięcia oczu i zasłonięcia ich ręką. Zanim przyzwyczaiła się do światła nasłuchiwała czy dziwne dźwięki nadal obecne są w jej pokoju. Powoli odsłoniła oczy. Nastąpiła cisza. Jedynie żarówka energooszczędna cicho brzęczała rozgrzewając się.
Suchi bała się jak nigdy dotąd. Pierwszy raz słyszała coś takiego w swoim pokoju. Strach potęgowała niepewność i nieznajomość zagrożenia. Jej ciało wytorzyło wystarczająco adrenaliny, że mogłaby na jej zapasach obiec całe osiedle. Wtem ponownie to usłyszała. Było tuż obok. Zaschło jej w ustach, ręce zaczęły drżeć. Była sama w domu. Rodzice pojechali do ciotki na imieniny i mieli wrócić dopiero nazajutrz po południu. Spojrzała na zegarek. Była trzecia w nocy. A może trzecia nad ranem? Nie. Było ciemno więc uznała że to jeszcze noc. Wyjątkowo ciemna noc.
Choć zapaliła światło bała się spojrzeć w stronę okna skąd dochodiły dziwne dźwięki. Czy to ze względu na ciemność, która była za nim, czy też po prostu bała się tego, co wydawało okropny brzęczący dźwięk. Postanowiła jednak zebrać w sobie całą odwagę na jaką mogła sobie w tej chwili pozwolić i spokojnie, małymi krokami zbiżała się w stronę okna. Powoli zaczęła odsuwać zasłonę, która zwinięta w rogu nie zasłaniała okna a jedynie wisiała jakby na ozdobę.
To co zobaczyła sprawiło, że poczuła każdy najdrobniejszy włos na swoim ciele. Strach jednak zablokował jej gardło i mogła z siebie wydać jedynie cichy jęk. [link widoczny dla zalogowanych] jaka czaiła się za firanką nie przypominała niczego co dotychczas widziała. "Jak to się znalazło w moim pokoju?" pomyślała spanikowana. Gdy poczuła, że odzyskuje władze w nogach odskoczyła od potwora i chwyciła pierwszy ciężki przedmiot, jaki wpadł jej w rękę. Niewiele myśląc [link widoczny dla zalogowanych] do ataku na intruza.
Po serii szybkich ciosów zdała sobie sprawę, że monstrum oślepione światłem nie jest w stanie się skutecznie bronić. To wywołało u Suchi tak wielką falę agresji jakiej jeszcze nie doświadczyła. Ciosy sypaly się [link widoczny dla zalogowanych] za [link widoczny dla zalogowanych]. Wściekły przeciwnik w ostatnim akcie desperacji odskoczył od narożnika pokoju i przyległ do sufitu wypluwając w stronę Suschi oleistą maź. Na szczęście oślepiony nie był w stanie wycelować dokładnie i strzał jego toksyn nie doszedł celu. W miejscu gdzie ciecz padła na ścianę w ciągu zaledwie sekundy powstała [link widoczny dla zalogowanych] glębkości conajmniej kilku centymetrów.
Nadal w transie walki Suschi doskoczyła do potwora i z niesamowitą siłą zadała mu [link widoczny dla zalogowanych]. Był on tak potężny, spora część [link widoczny dla zalogowanych] pozostała przyklejona do sufitu. W tym momencie [link widoczny dla zalogowanych] poczuła że opadają z niej wszystkie emocje. Miała ochotę się rozpłakać, ale z drugiej strony czuła się [link widoczny dla zalogowanych], że udalo jej się zabić intruza zanim on zabiłby ją. [link widoczny dla zalogowanych] pozostałości napastnika z sufitu, lecz tej nocy już nie zasnęła...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kropek
VII Kanciarz kolokwiowy
Dołączył: 22 Wrz 2006
Posty: 408
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Magister Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu/ PWSZ Logistyka rok1
|
Wysłany: Wto 12:50, 21 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Bardzo dobra historia, ja się popłakałem ze śmiechu. Brawo PlayR. Powinnieneś napisać książkę przygodową, bo czytałem ten kest z wielkim napięciem bez klikania zdjęć. :D
|
|
Powrót do góry |
|
|
PlayR
AdministratoR / CAMEratoR
Dołączył: 16 Gru 2005
Posty: 2167
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: FP III - gr B (czasami)
|
Wysłany: Wto 15:31, 21 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Myślę, że spotkałoby się to ze zniesmaczeniem naszych etatowych lieratów. Pozostanę w sferze niższej rozrywki gdzie nic mi nie grozi
|
|
Powrót do góry |
|
|
theo19
V Starszy wagarowicz
Dołączył: 22 Lis 2006
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: filologia angielska,II rok
|
Wysłany: Sob 14:34, 09 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Ble hle hle:P no Suschi od tej strony cie nie znalam:D a Ty PlayR nadajesz sie na kolejnego Stephena Kinga:P pozdroofeczka
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grzemek
VII Kanciarz kolokwiowy
Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 459
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: absolwent TiR
|
Wysłany: Sob 16:02, 09 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
hehehe swietna historia... przez moment poczulem sie jakbym sam w tym uczestniczyl;) juz wiem skad u Sushi ten dryg w tancu i niesamowity refleks w przechwytywaniu piwa!:D brava dla rezysera PlayRa i aktorow (suschi i muchy) ;)
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
"Blades of Grass" Template by Will Mullis Developer News
|