|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kierkegaard
I Zbłąkany pierwszak
Dołączył: 05 Gru 2006
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 18:00, 28 Maj 2007 Temat postu: LIST OTWARTY (do Redaktora Naczelnego "Humanistycznej J |
|
|
Ha-jot: list „otwarty”
Szanowny Panie Redaktorze,
W reakcji na najnowszy numer „Humanistycznej Jazdy”, konkretnie – na artykuł „Pseudokrytyka”, postanowiliśmy wystosować poniższy „list”. Trafia on na forum, ponieważ, mimo gorących zapewnień [„Pseudokrytyka”], w „HJ” nie udało nam się odnaleźć Pańskiego adresu e-mail'owego, ani adresu gazety.
1. Uwagi osobiste
Każdorazowe otwarcie „Humanistycznej jazdy” wstrząsa nami, tak jak Panem krytyczne głosy czytelników. Otóż: pismo reprezentuje sobą poziom broszurki, wydawanej w podrzędnym gimnazjum (proszę wybaczyć niestosowne porównanie; przepraszamy wszystkich gimnazjalnych dziennikarzy). Jak rozumiemy, w kompetencji redaktora naczelnego, do tego filologa, nie leży zapewnienie należytej korekty, ilości artykułów (oraz, tym bardziej, zadbanie o ich poziom [„Wielkie grillowanie”]), ale tzw. wyrobienie normy. Tutaj: wypełnienie łamów własnymi tekstami. Skoro „tylko studenci” nie kwapią się, by z Pismem współpracować, a Pismo istnieć musi, należy Pismu dopomóc. Zrozumiałe.
Jakość, jakość się liczy, Redaktorze. Może warto więc poczekać, dopracować zawartość, zamiast walczyć z cyklicznością?
Rozumiemy, że Wałbrzych to nie Wrocław czy Poznań, kilkudziesięciostronnicowe, profesjonalne, dobrze redagowane i wydawane (przez studentów, a jakże) czasopisma to nie tyle niedościgniony wzór czy ideał, ale mrzonka.
Jaki jest sens wydawania gazety, której większość niusów znaleźć można na internetowej stronie szkoły? (Nie prowadźmy, proszę, czczej dyskusji o wyższości jednego środka przekazu nad drugim, do niczego to nie prowadzi.) Marnotrawstwo papieru, starta pieniędzy. Na marginesie – kto sponsoruje nakład „HJ”? I czy wie, co robi?
Istnieje coś takiego, jak zdania (wielokrotnie) złożone [patrz: „WSTĘPniak”]. Można, proszę sobie wyobrazić, unikać powtórzeń [„Właściciele «Złotego Prosiaka»”].
Proszę ustosunkować się do założenia: takie mamy pismo, jakie młodzieży chowanie. Czyli – (czy) dostosowujemy poziom do tzw. (i mocno wątpliwej) „średniej intelektualnej” odbiorców, wypełniając wierszówkę propagandowym bełkotem (?). Zgodzić się można z głosem Doriana Gray'a – „HJ” to informator, reklama PWSZ. Jak więc zrobić z gazety „antyreklamę”? Czy w PWSZecie mamy totalną jednomyślność? Ponoć odcina się Pan od metod stosowanych w „IV RP”
2. O „niezależności”
Pismo nosi nazwę NGS. Nie należy tego czytać jako „Niezmiernie Głupi Szmatławiec”, choć może być w ten sposób traktowane przez odbiorców (przed czym przestrzegam). Uwzględniając: masę literówek, błędy gramatyczno-składniowe i balistyczne podejście do interpunkcji, jak też, delikatnie mówiąc, niski poziom artykułów, zrozumieć można nastawienie czytelnika. Podejrzewamy, że są wśród nich i wykładowcy, tym większe znaczenie mieć powinno stanowisko samokrytyczne. Nie uratuje sytuacji drukowanie fotografii JM Rektora w każdym numerze.
Zastanawia nas, czy niezależność i zdecydowanie niebiałoruska wolność słowa w „HJ” nie wynikły z tego, że kadra umyła ręce, odcinając się od studenckiej, radosnej twórczości. Wszak ciągle Pan powtarza, że „ta gazeta powstaje dla studentów”. Fakt, nie jest to pismo branżowe, podległe jakiemuś instytutowi, ale periodyk „studencki”. Generalizujemy więc w ocenie grupy odbiorców. Studenci to, jak wiadomo, studenci.
3. KonstruktywNIE
Proszę traktować nas jak kolejnych forowiczów, skupiających się wyłącznie na krytykowaniu. Stanowczo odmawiamy więc prośbom o współpracę. Jeśli zaś chodzi o (czytelny) konstruktywizm, proponujemy: recenzje książek (filologowie wszak, z definicji, czytają), filmów (co jest łatwiejsze w wykonaniu), muzyki, stron internetowych. Prosto, strawnie, zróżnicowanie. Rozmowy z wykładowcami, nie tylko branżowe, informacyjne [poprzedni numer „HJ”], ale też zapytania o ważne dla rozmówcy pozycje (patrz: powyżej), o inspiracje, itp.
Jeśli powyższy tekst będzie mało czytelny, prosimy o informację na forum. W odpowiedzi wystosujemy wersję uproszczoną.
Z wyrazami szacunku,
filozofiści
PS. Podkreślając znaczenie, raz jeszcze napiszemy: poziom. Poziom, poziom. Nie w znaczeniu leży (o gazecie; obecny stan). Nie: pion (stoi, na baczność, bo cenzor ze szpicrutą). Coś pomiędzy, na początek. Życzymy powodzenia.
P.S.
A na deser… Apendyks W Pewnym Stylu:
I jak tu dyskutować o równouprawnieniu uczelni, jak stać na szańcach prawdy, że nasz PWSZ choć niewielki, to wcale nie gorszy od gmaszysk uniwersyteckich: gdy gazeta nasza gazetką się być tylko zdaje? Gazeciunią nawet. Jeśli nie gazeciskiem albo i nawet gazeciorem, bo i zeźlic to może, rozedrgać, zdenerwować, rozsierdzić, a nawet ku białej gorączce za rękę poprowadzić nas, wrażliwych na słowo. Wstyd, panie Naczelniku. Wstyd, mówimy, oraz, na dodatek, hańba (!)
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gwiazda
V Starszy wagarowicz
Dołączył: 26 Sty 2006
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ze sklepienia niebieskiego
|
Wysłany: Pon 19:36, 28 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
I'm ambidextrous so I'm signing this manifest with both hands (filolog is a poliglot )! Trudno cokolwiek jeszcze do tego dodać. Kwintesencja robertowatości i humanistycznej jazdości!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dorian Gray
MODErator
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 1840
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: absolwent, UJ
|
Wysłany: Pon 19:52, 28 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Podpisuję się ręcami i nogęcami. Sam miałem coś takiego napisać, ale ciągle zapominałem (jakoś nie tknęła mnie za bardzo desperacja HaJotka.)
Może coś w piątek dopiszę:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
madness
III Doświadczony kociak
Dołączył: 10 Gru 2005
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: filologia polska IIIrok
|
Wysłany: Pon 20:18, 28 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Huhuhu, baki rwać!!!
Podpisuję się, a jak!!! Razem, młodzi przyjaciele <lol>!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnouaaR
IX Forumowy dowódca
Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 1039
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Administracja Publiczna - Rok III - Grupa I
|
Wysłany: Pon 20:25, 28 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Aye! Nic tylko klaskac, nawet uszami.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sigma
IV Młodszy kujon
Dołączył: 12 Kwi 2006
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: filologia polska,
|
Wysłany: Wto 10:02, 29 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Nic dodać, nic ująć.
Podpisuję się, a jakże.
|
|
Powrót do góry |
|
|
monk
III Doświadczony kociak
Dołączył: 29 Kwi 2007
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska
|
Wysłany: Wto 17:54, 29 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Eeeeeee tam. Polemizowałbym w tym miejscu. Bo jakby to było, gdyby Humanistycznej Jazdy nie było?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dorian Gray
MODErator
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 1840
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: absolwent, UJ
|
Wysłany: Wto 18:16, 29 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Eeeeeee tam. Polemizowałbym w tym miejscu. Bo jakby to było, gdyby Humanistycznej Jazdy nie było? |
To polemizuj.
I nie chodzi o to, aby HJ nie było. Chodzi o to, jaka HJ jest i jakim kretyńskim działaniem ostatnio się odznaczyła.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gwiazda
V Starszy wagarowicz
Dołączył: 26 Sty 2006
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ze sklepienia niebieskiego
|
Wysłany: Wto 18:39, 29 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
No, to polemizuj! Podaj jakieś argumenty, które przemawialyby za tym, że HJ zostala nieslusznie osądzona .
Poza tym tu nie chodzi o to czy gazetka ma istnieć, czy nie. Nie nam o tym decydować.
|
|
Powrót do góry |
|
|
monk
III Doświadczony kociak
Dołączył: 29 Kwi 2007
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska
|
Wysłany: Wto 18:43, 29 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Wiem Dorianku drogi, że nie o to chodzi żeby nie było HJ, ale uważam też, że aż tak superostra krytyka nie była tak bardzo potrzebna. Może nie wszystko jest genialne, ale to chyba dobrze, że dział jakaś gazeta na PWSZ. tak myśle
Nie jest moim zamiarem ani bronić, ani krytykować. Poszukuje jedynie kompromisu, który pomógłby roztrzygnąć to, by każda ze stron była zadowolona. Troche obiektywnych wypowiedzi by sie przydało, a nie sama krytyka. Najprościej jest kogoś czy coś krytykować. Bądźmy troche obiektywni.
|
|
Powrót do góry |
|
|
martin
aDMinistrator
Dołączył: 25 Lis 2005
Posty: 1147
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Absolwent rok 2007
|
Wysłany: Wto 19:09, 29 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Hmmm, a może by tak nowa gazetka, np. pod tytułem 'KonstruktywNIE', a redaktorem naczelnym będzie DG:>
:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gwiazda
V Starszy wagarowicz
Dołączył: 26 Sty 2006
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ze sklepienia niebieskiego
|
Wysłany: Wto 19:26, 29 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Wlasnie... Wczoraj nawet rozmawialam z madness o takim projekcie . Dorian, zechcesz wlączyć mnie w szeregi swego grona redaktorskiego?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dorian Gray
MODErator
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 1840
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: absolwent, UJ
|
Wysłany: Wto 20:55, 29 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Wiem Dorianku drogi, że nie o to chodzi żeby nie było HJ, ale uważam też, że aż tak superostra krytyka nie była tak bardzo potrzebna. Może nie wszystko jest genialne, ale to chyba dobrze, że dział jakaś gazeta na PWSZ. tak myśle |
Sorry, ale zjadliwe artykuły w HJ zawierające SAMĄ krytykę pana Roberta, to już jest fair? Mówisz o obiektywizmie, sam zachowujesz subiektywizm.
Gwiazda, freshmart-> Był już taki projekt. Zresztą, fresh, gdybyś częściej zaglądał do działu BO to byś wiedział. Był nawet świetny projekt PlayRa co do DTP - ale rozbiło się to o samych studentów. Taki twój jest po prostu nierealny, jeśli nie ma się dofinansowania od uczelni albo innego źródła.
A ja niczego nie zamierzam prowadzić :) Już nie chce mi się być "aktywny", jak to tak Robert często podkreśla.
|
|
Powrót do góry |
|
|
martin
aDMinistrator
Dołączył: 25 Lis 2005
Posty: 1147
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Absolwent rok 2007
|
Wysłany: Wto 21:15, 29 Maj 2007 Temat postu: DORIAN GRAY SUPERSTAR:P |
|
|
Cytat: |
A ja niczego nie zamierzam prowadzić :) Już nie chce mi się być "aktywny", jak to tak Robert często podkreśla. |
też mi już przeszło:), ale życzę Wam powodzenia:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Qenvel
MODErator
Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 265
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: POLITOLOGIA - ROK III - GRUPA III
|
Wysłany: Śro 15:31, 30 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
złośliwości i uszczypliwości nadal rozkwitają, to znak że wiosna przyszała, teraz pozostało już tylko czekać na lato
ciekawi mnie jakie będą efekty? czy w ogóle jakieś będą? czy w ogóle mają być?
mam nadzieje, że wszystko rozwinie się w sposób korzystny dla każdego, bez pustej polemiki
|
|
Powrót do góry |
|
|
madness
III Doświadczony kociak
Dołączył: 10 Gru 2005
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: filologia polska IIIrok
|
Wysłany: Śro 19:20, 30 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
No, paskudy, co Wy, zapomnieliście, że na tym forum sie nie krytykuje? Nie znacie się i macie kompleksy....:>:>:>
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gwiazda
V Starszy wagarowicz
Dołączył: 26 Sty 2006
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ze sklepienia niebieskiego
|
Wysłany: Śro 20:33, 30 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Tak, w końcu muszę TO wyznać publicznie... To chyba odpowiednia chwila (miejsce trochę mniej, ale cóż...). Mam... kompleksy! Jestem karlowatą, otylą dwudziestolatką, do tego blondynką, a jakby tego bylo malo, to szkaradny mam fizis. A i pisać nie umiem! Dlatego też wyżywam się na tych zdolniachach z HaJotki, która jest przecież tak ambitnym przedsięwzięciem (tutaj kilka minut przerwy na "ochy i achy"). Po prostu trzy razy B: Brawo, brawo, brawo, ale, niestety, braki, barki, braki oraz blędy, blędy, blędy! Oczywiście, tylko z mojej strony. Zapomnialam dodać, że Bozia intelektu także mi poskąpila.
Przepraszam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
PlayR
AdministratoR / CAMEratoR
Dołączył: 16 Gru 2005
Posty: 2167
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: FP III - gr B (czasami)
|
Wysłany: Śro 23:06, 30 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Widzę że krytykowanie i narzekanie jest waszą mocną stroną. Pytam się zatem wszystkich maruderów: Gdzie byliście wcześniej? Nigdy nie było tajemnicą gdzie i kiedy odbywają się spotkania zespołu HaJotki. NIGDY nie widziałem na nich żadnego/ej z was. Nikt nie pokwapił się przyjść i przedstawić swoje zażalenia lub pomysły.
Problemem tego wydawnictwa było to, że większość tekstów powstawała na siłę. Rzadko się zdarzało aby ktoś faktycznie napisał coś od siebie i przyniósł do redakcji. Trzeba było zatem zapełnić jakoś kolejne wydania by cokolwiek w ogóle się ukazało. Zajmował się tym nieliczny zespół redakcyjny. Reszta milczała...
Zanim zaczniecie krytykować niech każdy z was zada sobie pytanie "Co ja zrobiłem aby gazeta była lepsza?" Jeśli Twoja odpowiedź brzmi "To nie moja sprawa" to znaczy że narzekanie na nią też nie jest Twoją sprawą. Chcecie prasy studenckiej? To włączcie się w jej tworzenie. Bierność i marudzenie idące w parze są niezwykle irytujące dla osób które starają się robić cokolwiek, nawet jeśli nie zawsze im się to udaje.
kierkegaard -> List otwarty wypadałoby podpisać w inny sposób niż anonimowym określeniem "filozofiści. Rozumiem że krytyka zza bariery internetowej anonimowości jest najłatwiejsza ale wychodząc z takimi zarzutami wypadałoby się przedstawić tajemniczy użytkowniku z mojego miasta.
Cytat: | w „HJ” nie udało nam się odnaleźć Pańskiego adresu e-mail'owego, ani adresu gazety. |
Nie wiem jak w najnowszym numerze (nie widziałem) ale w poprzednich na koniec każdego wstępniaka były podane te informacje, razem z terminami spotkań zespołu.
Na razie tyle z mojej strony
No i teraz dopiero się zacznie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
yellow_bee
III Doświadczony kociak
Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: II filologia angielska
|
Wysłany: Czw 8:35, 31 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
A tak troche z innej beczki to mam pytanie, na jakich zasadach oparta jest dystrybucja HJ?
Jakem studentka filologii angielskiej gazete HJ na westerplatte widzialam 1 (slownie: JEDEN) raz jakos chyba zima jeszcze.
Czy szanowni koledzy nas pomijaja? dla nas nie starcza? na piaskowa z kwatery glownej za daleko?
Czytuje ta Wasza polemike na temat HJ, lecz niestety stanowiska zajac nie moge z przyczyn czysto technicznych. Da sie cos zmienic?
|
|
Powrót do góry |
|
|
kierkegaard
I Zbłąkany pierwszak
Dołączył: 05 Gru 2006
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 11:20, 31 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Z Wieszczów:
Nam strzelać nie kazano. Kazano łeb chylić
Bo kto nie zechciał tworzyć, nie ma prawa czernić.
Lecz wstąpilim na działo: wtedy w jednej chwili
Przystąpiły zastępy i zawyły śmiało.
Młodości! Tyś zgubiona w odmęcie wierszówki
Którą, aby wyrobić, chałturzysz nad podziw!
Niegdyś łeb rwałaś Hydrze; dziś głaszczesz te główki,
Które, w służbie nakładu, potworki chcą rodzić.
Już miesiąc wzeszedł. Wychodzą sępy
I coś tam szemrze za borem.
Anonimowych wilków zastępy
Warczą opinie swe chore.
Wrzeszczą w krąg dusze, nie anielskie – czarne,
Jak wrony dziobią i kruki.
Miało być twórczo. Studencko. Ofiarnie.
Nie te, tam, miałkie pomruki.
Wije się oszczerstw jaszczur i drwin,
Słychać w ciemnościach syk węży.
Kto celniej rzuci ostrym kamieniem?
Kto zdechnie, a kto zwycięży?
Rozmyte cele, niejasne sensy;
Z tarczą? Na tarczy7? W zbroi?
Spalmy peany! Zgładźmy nonsensy!
Mówić niech nikt się nie boi.
Niech nasze słowa, niech odważny krok,
Niech nowej racji jasna prosta droga.
Gazeta – to jest, proszę panów – smok
Smok barbarzyński, który zjada boga.
filozofiści
|
|
Powrót do góry |
|
|
wypadnieta
II Młody kot
Dołączył: 18 Kwi 2007
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: filologia polska
|
Wysłany: Czw 12:58, 31 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
podłączam się do yellow.Rok już mija kiedy opusciłam mury pwsz ,ale wciaż staram sie byc na bieżąco a tu ni da rady... ostatnie wydanie na stronie oficjalnej to z 2006 wtedy z tego co wiem to pan redaktor był w powijakach..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gwiazda
V Starszy wagarowicz
Dołączył: 26 Sty 2006
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ze sklepienia niebieskiego
|
Wysłany: Pią 6:50, 01 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Ja wyznaję taką zasadę: jeżeli coś robisz, to rób to dobrze! Tak więc skoro nie umiem jeszcze dobrze pisać, to nie będę zapełniać gazetki swoimi marnymi tekstami, tylko po to, żeby mogła się ukazać (jakiś szacunek dla innych studentów się należy). Tym bardziej, że tego pisemka nikt nie koryguje, zatem nie chciałabym się też ośmieszyć, gdyby mi się zdarzyło popełnić jakiś skandaliczny błąd (student filologii polskiej też człowiek). Poza tym wizja współpracy z kimś, kto „łamie granice” wydaje mi się niemożliwa do zrealizowania w rzeczywistości.
PlayR, Twoja wypowiedź jest taka bogdanowata (co znaczy, że jej puenta mniej więcej brzmi: nie podoba ci się, to zrób to lepiej). Spróbuję wykazać Ci absurdalność takiego warsztatowego myślenia. Bo jeśli, np. ktoś sprzeda ci buty, od których po wyjściu ze sklepu odpadną podeszwy, to co zrobisz? Ubierzesz je i zadowolony pójdziesz w nich na randkę? A może niczym Koziołek Matołek wybierzesz się w podróż do Pacanowa i podkujesz butki (a po drodze poranisz sobie stópki)? Ja bym je oddala do sklepu i zażądała zwrotu pieniędzy. Zapewne podobnie zrobiliby i inni trzeźwo myślący.
W przypadku „HJ” nie mogę tego zrobić, gdyż broszurka jest bezpłatna, ale nie zamierzam też ratować jej własnymi rękoma ani szukać rozwiązania. Pan Naczelnik i tak ma już swoje koncepcje, natomiast "antykoncepcje" innych lekceważy, a nawet oczernia publicznie ich pomysłodawców.
A Szanowny Pan RedNacz nie zechce się włączyć do dyskusji? Przecież to on najbardziej zabiegał o to, by krytykować, oczywiście, konstruktywnie jego dziecko (a może raczej płód, bo rączek i nóżek to ono nie ma). A wlaśnie, wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Dziecka!
Ostatnio zmieniony przez Gwiazda dnia Pią 8:47, 01 Cze 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Musashi
VIII Forumowy sztygar
Dołączył: 27 Mar 2006
Posty: 705
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 8:33, 01 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Chciałem napisać szerszy tekst ale ograniczę się do meritum sprawy.
kierkegaard napisał: | Proszę traktować nas jak kolejnych forowiczów, skupiających się wyłącznie na krytykowaniu. Stanowczo odmawiamy więc prośbom o współpracę. | Czyli jesteśmy tylko naśmiewcami szykanującymi publicznie innych.
Nie podoba wam się HJ? Dobrze, ale czemu tak bardzo zależy wam na wytknięciu błędów kolegów? Już powiedzieliście co myślicie- wystarczy. Chcecie wciągnąć do dyskusji Roberta. Po co? Jaki jest wasz cel skoro sami nie chcecie niczym się zająć?
Kto z was chce byc redaktorem naczelnym? Chcecie zmian personalnych, zawalczcie więc o to. Pokażcie na co was stać. Takie 'ujadanie za płotem' jest naprawdę mało ambitne.
Jest wiele przedsięwzięć na naszej uczelni realizowanych przez studentów. Dotyczy to wielu aspektów życia studenckiego. Do wszystkiego można się przyczepić i od tego jest właśnie konstruktywna krytyka. Przydałoby się jeszcze jednak do tego konstruktywne działanie. Bez tego narazie wygląda to jak osobiste porachunki, a to nie powód do dumy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gwiazda
V Starszy wagarowicz
Dołączył: 26 Sty 2006
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ze sklepienia niebieskiego
|
Wysłany: Pią 9:04, 01 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Dlaczego? Ano dlatego, żeby te błędy poprawili i nie popełniali ich w przyszłości.
Po co? Ano po to, żeby w końcu zajął się tymi błędami. Zadaniem redaktora naczelnego jest bowiem dopilnowanie tego, żeby gazetka reprezentowała sobą jakiś poziom i sprostała potrzebom odbiorców, tj. nas, studentów. A nas nie zadowala. Poza tym to on nas do tego sprowokował m.in. pisząc, że "może <HJ> jest pismem idealnym dla nas" (cyt. z pamięci).
Zgadzam się z Tobą jeśli chodzi o to konstruktywne działanie, ale czy działać mamy my, nie-hajotkowcy, czy działać mają hajotkowcy właśnie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
kierkegaard
I Zbłąkany pierwszak
Dołączył: 05 Gru 2006
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 10:15, 01 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Z jednego takiego Żyda:
Zaścierbiało. W złotokoku słownym
Rozplipliło szmatki gadki wokół.
Krzepną racje, drą się sztywne mowy
Nie ma filologów, są ślepcy w amoku.
Gwiazdo, spójrz no, walczymy z wiatrakiem.
Rozwichrowań się bełkot zapętlił.
Źle zza płotów jest machać tasakiem.
Milczeć więc nam trzeba? Zawrzeć gęby?
Wyroiło, zamięszało, zgaśnie.
My już wyszli z murów, nie ma strachu.
To nie bunt jest. Nie protest. To waśnie…
<Lepszy taki wróbel, niż gołąb (na dachu).>
filozofiści
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
"Blades of Grass" Template by Will Mullis Developer News
|