Ulubiony wykładowca!

trung

Rzeczywiście Pan dr Kessler jest osobowoscia jedyna w swoim rodzaju. Poczucie humoru, otwartosc na ludzi i ich poglady- za to Go wlasnie cenie.

Demoniq

Popieram (dr Kessler wymiata), aczkolwiek, (nie linczujcie ;D) muszę przyznać, że mimo pierwotnego uprzedzenia, z każdym tygodniem coraz bardziej lubię zajęcia z WSP i pana Dr-a prowadzącego je. Tak, tak ;) Co sobię najbardziej cenię u ów wykładowcy to to, że za wczasu "zaprawia nas w boju" ;)) (i jest w tym bardzo bardzo konkretny ;D), a przy tym nie można mu odmówić ogromnej wiedzy, którą chętnie się dzieli (inna sprawa, że wchłanianie jej niekiedy idzie opornie, ale w końcu trening czyni mistrza ;D), specyficznego poczucia humoru, które mi osobiście odpowiada (ah te ironiczne uśmieszki ;)) ), no i bezkompromisowej szczerości (wchodzenie nam na ambicje to skuteczny sposób wyselekcjonowania tych, którzy wiedzą czego chcą od tych, którzy tracą czas). Aha, żeby było śmieszniej, dodam, że cenię także to, że nam nie ulega, gdy próbujemy sobie w jakikolwiek sposób "ułatwić życie" - teraz się pomęczymy, ale jeśli "przetrwamy" te kilka semestrów będziemy mogli na końcu być z siebie dumni ;P ;D ;D

maciek610

marta chyba wyslalas ten link zaraz po napisaniu panu doktorowi zeby z kola dal 5!! hehehe nie pucuj sie i tak bedzie komis :D

Demoniq

...yyy...chyba nie? Razz

Komis mi nie grozi, bo zaliczyłam koło za pierwszym podejściem ;P To raz. Dwa - kto tu się pucuje to się pucuje, rozumiem, że może dla Ciebie to trudno przyswajalne ale ja na prawdę baaaaaaaaaaaaaaardzo lubię pana dr-a za jego kompetencję i mam generalnie gdzieś to, że psioczą na niego zwykle ci, którzy sobie nie radzą - ulegać tłumowi nie będę. Trudno ;P Każdy ma prawo do własnej oceny i ja oceniam prace tego wykładowcy na 5.0 ;P

nothingman

Wolne żarty koleżanko. Jeśli ktoś ulega presji takiego człowieka to do końca życia będzie pomiatany. Dla mnie on ma syndromy człowieka pokrzywdzonego przez życie przez co teraz sie wyzywa na ludziach ktorzy dopiero co startuja w "zycie politologiczne". Gratuluje wszytskim pokoju ducha, dla mnie ten pan skonczy swoja kariere na naszej uczelni juz niedlugo....

Demoniq

Heh. "Wolnym żartem" jest dla mnie to, że odkąd tylko wyraziłam swoją przychylną opinię co chwilę ktoś coś stara mi się udowodnić - a autonomia oceny to przepraszam gdzie? ;) I żeby nie było Nothingman - nie mam tu na myśli stricte Ciebie, po prostu pozdrawiam Wagony z drugiego roq, które próbowały mnie dziś przekonać jaki to doktor S. jest zły, ale coś im nie poszło ;) Buźka chłopaki ;D Szanuje Wasze zdanie, ale nadal mam własne nieco odmienne i póki co niech tak zostanie. Jest dobrze ;)

Myślę, że nie ma co tematu ciągnąć - zwłaszcza, że ten topic tyczyć miał się ocen pozytywnych. Peace - tyle z mojej strony ;)

nothingman

Jako podsumowanie sprawy dotyczacej kochanego pana doktora niech beda slowa Pani Mgr Babińskiej... "studenci zrozumieli..." nie uczyli sie na pamiec... dziekuje za uwage i pozdrawiam.

chriss_de_valnor

Demonique, masz święte prawo czuć sympatię do kogo Ci się żywnie podoba, acz wzmianki o jakiejś 'selekcji' są chyba lekką przesadą, spodziewałam się po Tobie jednak trochę więcej empatii... Poza tym, Ty też chyba swego czasu padłaś ofiarą podobnej selekcji, o ile się nie mylę, zatem Twoje słowa wydają mi się, ni mniej ni więcej, przejawem hipokryzji. Aha, w razie gdybyś miała zamiar tłumaczyć sobie moje słowa tym, że na WSP mam jakieś trudności, to za wczasu wyprowadzam Cię z błędu. Pozdrawiam.

Demoniq

Hihi ;) Szczerze? Nie chce mi się już dłużej ciągnąć tego wątq na Forum, masz ochotę - daj znać, spotkamy się live i wtedy się okaże, co miałam na mysli pisząc o selekcji (ah - przy okazji: nie, ja ofiarą selekcji nie padłam, co najwyżej własnych niekoneicznie trafnych decyzji ;). Może sformułowanie rzeczywiście padło dość ostre, ale to tylko dlatego, że jest wiele takich osób na naszym wydziale, które właściwie nie wiedzą po co tu są i dlaczego, takich, którym się wydaje, że studiowanie = nieustanne imprezy i zero wysiłq intelektulanego, bo nie są na uniwerq. I tyle. Powtarzam - masz jakieś wątpliwości czy zastrzeżenia, zapraszam na rozmowę live. Nie gryzę ;))

Pozdrówka.

Btw: tyle psioczenia było, ze komisy, że poprawki, a tu "ten najgorszy" robi zupełnie nie zobowiązującą, pozbawioną zbędnych formalności poprawkę w środq sesji...ale tego gestu pewnie w pewnym gronie się nie doceni ;)

PS. Przerszam z góry wszystkich, którzy na "WSP sobie radzą" a mimo to narzekają na pracę wykładowcy, a poczuli sie urażeni moją wypowiedzią ;D Szkoda, że nie zauważyliście, że napisałam iż ZWYKLE narzekają ci, co sobie nie radzą...bo jakoś jest tak właśnie w znaczącej większości przypadków ;) Ba, co więcej, jak już ktoś z poprawki wybrnie to nie rzadko mówi "ee, jednak nie jest tak źle, wystarczy się tylko nauczyć" <- i jak dla mnie tyle w temacie Razz

chriss_de_valnor

Wiem , że nie gryziesz, a przynajmniej nie w większym stopniu, niż ja sama;) Razz

nie chodziło mi o to, że mam zamiar debatowac na ten temat, tyle tylko, że Twoje oświadczenie wydało mi się jednak trochę 'ostre', jak to sama ujęłaś.
Skoro twierdzisz, że to była kwestia Twoich decyzji, przepraszam, zbłądziłam;)
Tak, czy inaczej, co byś nie sądziła o niektórych ludziach z naszej uczelni, to jednak, trochę jakiejś solidarności, lub chociaż mniej pogardy (?), mimo wszystko. Pozdrawiam ciepło i proponuję na tym zakończyć, chciałam mieć tylko ostatnie słowo:P

Demoniq

Kurde, przepraszam, chciałaś mieć ostatanie słowo, ale nie mogę się powstrzymać ;) Nikim nie gardzę - żeby było jasne. Tylko jak ktoś marudzi po próżnicy to mnie to czasem....irytuje. Eh ;) Czyli wszystko wyjaśnione? Git. Cieszy mnie to bardzo ;P Bez odbioru.

Aha i co by powrócić stricte do tematu tegoż topicu - bardzo dobrym wykładowcą jest też dla mnie dr Michalak, dlatego cieszę się, że w drugim semestrze kontakt z nim nam się nie urywa, a nawet podwaja ;)
Diabel-> A co tu się dzieje?? Przepraszam bardzo?? BO zaraz ja bede gryzł i to mocno
Mam nadzieje ze to się wiećej nie powtórzy!!

nothingman

Ta zupelnie niezobowiazujaca poprawka nie zmienia obrazu tych zajec, my mowimy o stylu prowadzenia zajec... nie mowimy o "wymaganiach". Chodzi o to ze sa wykladowcy ktorzy wymagaja ogromnej ilosci wiedzy (prof. Nitshke- przepraszam pania profesor jesli przekrecilem nazwisko) ale nie traktuja swoich studentow w tak ordynarny sposob. Jeszcze raz powtarzam... poprawki poprawkami... ale jak ktos sie nieodpowiednio zachowuje to nie bede milczal mimo to iz ktos poszedl na reke w akcie koncowej rozpaczy...

PS. Wolnosc slowa na tym polega ze mozemy reagowac na cos co wedlug nas nie pokrywa sie z prawda, i nie powinno to byc odbierane jako atak na kogokolwiek... to ze stosunek do pewnych osob mamy odmienny nie oznacza ze nalezy nas oceniac jako intelektualne dno, z tego powodu iz niektorzy tutaj "przebywajacy" potwierdzili kiedys swoja nieodpowiedzialnosc

Posty scalone. Używaj opcji "edytuj" jeśli zapomniałes czegoś dodac. Akuma

Acha co do topicu... to chcialbym zglosic kandydature Mgr Babinskiej... ćwiczeniowiec z pozoru szorstki i wymagajacy, ale w miare poznania ujawnia "ludzka twarz" a co do jej pracy w instytucie Politologi- genialne zorganizowanie i wyjscie z otwartymi rekoma w strone potrzeb (problemow) studentow. Moim skromnym zdaniem to wlasnie ta osoba "ciagnie" ten instytut na dobrym poziomie.

Demoniq

Hmmm...zacznę od tego, że nie można pisać pod sobą dwóch postów w odstępie czasu krótszym niż doba. Tzw. Regulamin Forum ;)

NiG

Pani mgr Babińska i Pani mgr Korczak(Socjologia i Statystyka)...Mile wspominam...oj mile

nothingman

Przepraszam za moje bledy z edytowaniem postow... chyle glowe przed moderatorem i postaram sie tak postapic po raz przedostatni

Droga demo~ otoz stwierdzam to po tym jak sie zachowuje na moich zajeciach... szczerze powiedziawszy jestem wstrzasniety tym co on robi ze wzgledu na to iz wiem jak sie zachowywal na PWSZ w Legnicy... otoz na tamtej uczelni utarlo sie powiedzonko SULA ZMULA...
Co do Twojego postu na temat Pani Mgr to musze powiedziec jedno... przekonasz sie o wymaganiach gdy zobaczysz pierwszy test przygotowany przez Pania Babinska, a jesli chodzi o szorstkosc, to no coz... bywa i nic wiecej nie dodam

Diabel-> Temat brzmi ULUBIONY WYKŁADOWCA!!! Kolejny post który nie będzie dotyczył tego tematu lub też będzie próbą pociągniecia tej dyskusji zostanie ukarany plusem

trung

Ja także uważam, ze Pani Mgr Babińska jest swietnym organizatorem. Mam tu na mysli zarówno funkcjonowanie Instytutu jak i przebieg ćwiczeń.
Ciepła i życzliwa, ale niezwykle wymagająca. Co najwazniejsze, otwarta na sugestie studentów.

kalinka

Tak, zgadzam się z powyższymi opiniami jeśli chodzi o panią mgr Babińską, mogę dodać, że jest ona bardzo życiowa i zawsze poda studentom pomocną dłoń. Choć na pierwszych zajęciach z myśli politycznej trochę nas zestresowała wymaganiami

Łukaszek

hmm...

Mówcie, co chcecie, ja itak uważam, że dr Sula jest najlepszym wykładowcą jaki nam sie trafil.
Nie uwłaczam tu roli mgr. Babińskiej, lub też komukowiek innemu.
Argumenty ??
Prosze bardzo: (choć wiem, że i tak mnie ktoś zbluzga Cool

), poziom wiedzy jaki prezętuje dr Sula jest wysoce imponujący, uważam, że robienie z zajęć dobrej zabawy jest bardzo fajne jednak jak dla mnie potrzeba też czasami wykładowcy, który zaimponuje mi wiedzą a nie tylko luzackim podejściem do studenta.
Poczucie humoru dr-a Suli. Cytuję "nie kserujcie wszyscy bo nie wiadomo czy wszyscy zaliczycie semestr" (mistrzostwo)

, niektórzy odebrali by to jako ordynarną odzywkę, jednak mi taki lekko wyspiarski humor odpowiada Cool

.

Przepraszam że akurat tutaj pisze ale tak wyszło ;) Poniższy post został skasowany gdyz nie była na temat Ile razy mam przypominac ze nie piszemy w tym temacie o wadach wykładowców tylko wymieniamy swoje typy ulubionych wykładowców i podajemy uzasadnienei dalczego jest naszym ulubionym wykładowcą To się odnosiło do ponizszego posta dziękuje za uwage

Diabel · Wysłany: Czw 16:16, 01 Mar 2007 Temat postu:

NA turystyce mamy od roku nowych wykładowców jak narazie do gustu przypadł mi napewno pan doktor Potocki:) Osoba która posjonuje sie tym co robi i o czym mówi:) BArdzo fajnie przekazuje to co ma do powiedzenia :) wielki plusik dla pana Jacka +

Zakrecona · Wysłany: Czw 16:42, 01 Mar 2007 Temat postu:

Wykladowca ktory przypadl mi do gustu to dr Kaczor, podoba mi sie jak przekazuje wiedze i zabawne teksty w przerwach :)))

ANITKA · Wysłany: Śro 11:50, 28 Mar 2007 Temat postu:

Moim skromnym zdaniem na miano najlepszego wykadowcy zasuguje bezkonkurencyjnie nasz "kochany" dyrektor Mgr. Mikowski. Nikt inny nie potrafiby nauczyc nas KPA na pamiec ;-)

Elvis

ulubiony wykładowca. wybór trudny bo trzeba przyznać, że po pól roku bycia studentem PWSZ AS lubię wszystkich wykładowców jednak jak bym miał wskazać jednego to byłby to Pan dr. Piekot