Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
maheusz
MODErator
Dołączył: 14 Gru 2005
Posty: 1136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Świdnica - FP III - gr B
|
Wysłany: Śro 22:33, 01 Lis 2006 Temat postu: Maheusz - *** (Czerwona słońca korona...) |
|
|
Czerwona słońca korona
szeptała mi
że czegoś brak.
I deszcz,
co spłynął,
twarz obmył z rozpaczy,
też stwierdził tak.
Wypuściłem więc gończe słowa
prosto w olbrzymi świat,
nie szukają niczego ponad,
nie chcę esencji gwiazd.
Tylko czas nimi targa
i strzępi,
wciąż poza dźwiękiem
i sensem.
A one szukają stale...
wcale nie nowych słońc.
Gdy skończę...
papieru kartę
z żałosnej złości
podrę i spalę.
Chcąc być
nie będąc banałem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
dota
II Młody kot
Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Pedagogika
|
Wysłany: Czw 15:46, 02 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Przeczytałam raz drugi ,trzeci potem sięgnęłam do innych wierszy maheusza i ... przerost formy nad treścią , brak treści czy może ja poprostu nie rozumiem ? Nie wiem. Mogę powiedzieć , że coś w tym jest, niektórzy piszą , że nie wiedzą co ale ja wiem ! Tym czymś są metafory , piękne epitety tylko po co ? Naprawdę chciałabym wiedzieć , czyżby sztuka dla sztuki ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dorian Gray
MODErator
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 1840
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: absolwent, UJ
|
Wysłany: Czw 16:41, 02 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Ależ sens jest i to jasny.
Maheuszu, z uwielbienia romantycznej roli poety przeistoczyłeś się w modernistę ;] Albo jeszcze lepiej, w poetę przeklętego z XX wieku.
|
|
Powrót do góry |
|
|
dota
II Młody kot
Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Pedagogika
|
Wysłany: Czw 23:17, 02 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Sens jest i to jasny czyli ...... no jaki ???
|
|
Powrót do góry |
|
|
maheusz
MODErator
Dołączył: 14 Gru 2005
Posty: 1136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Świdnica - FP III - gr B
|
Wysłany: Pią 0:30, 03 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Nie tyle sztuka dla sztuki, moja droga, co tajemnica :). Skomplikowanie, zmuszenie do zastanowienia (akurat ten wiersz jest prosty - nawet bardzo - i nie pasuje do mego zwyczajnego stylu ;)). Czesto nawiazania do antyku, zabawa z czytelnikiem. Ale bynajmniej nie sztuka dla sztuki! Tym jestem najmniej :).
Pytasz gdzie tu sens?
To wiersz o poszukiwaniu. O zastanowieniu sie o czym tak naprawde nalezy pisac. Czy o wielkich, poteznych sprawach, dumie, honorze? ('esencja gwiazd'; 'nowe słońca') czy tez... o zyciu? Codziennosci? To tez smutek i niewiara, ze słowa tak naprawde sa wieczne. Bo czas je targa i strzepi. I nigdy... nigdy nie sa w pelni tym, czym powinny byc ('wciaz poza dzwiekiem /i sensem'). Tez swiadomosc zbyt czestej kleski tego, co pisze. Nie powiem poety :]. Poete tworzy przyszlosc :).
Trudne?
D.G => Czyz nie jestem poeta przekletym? . A tak serio to tylko wypadek przy pracy... ot. Nie porzucilem moich slodkich slow ;).
|
|
Powrót do góry |
|
|
owieczkaa
VII Kanciarz kolokwiowy
Dołączył: 29 Sty 2006
Posty: 379
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z daleka
|
Wysłany: Pią 9:20, 03 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Chcąc być <banałem> jednak nim nie będąc? Tak to ma być? Bo jeśli tak, to ładnie. Czy li po prostu "chcąc być" <że istnieć, trwać, nie wiem...>? To wszystko przez ten śnieg.
|
|
Powrót do góry |
|
|
dota
II Młody kot
Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Pedagogika
|
Wysłany: Pią 11:48, 03 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Rozumiem tę argumentacje , niektóre wiersze do mnie trafiają a niektóre przechodzą obok i chociaż nie rozumiem Twoich wierszy to je cenie skoro masz coś w nich do powiedzenia ( i mimo , że ja nie wiem co :) ). To ważne , żeby potrafić obejść krytykę i obronić swoje dzieło.
|
|
Powrót do góry |
|
|
maheusz
MODErator
Dołączył: 14 Gru 2005
Posty: 1136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Świdnica - FP III - gr B
|
Wysłany: Pią 16:35, 03 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Owieczka => Chyba jednak snieg ;). Nie chcac byc banalem. Przenigdy. Choc... co to jest banal? Codziennosc jednak? . Aj.
Dota => No coz, jeszcze sie taki nie narodzil, co wszystkim by dogodzil ;). Rozumiem :). Lubie bronic tego co pisze (dlatego czasem za zywiolowy w dyskusji jestem niestety :)). Bo, gdybym nie wierzyl, w to co pisze, to po co pisac w ogole :).
BTW Zycze przyjemnego czytania ;).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robertos
Red. nacz. Humanistycznej Jazdy
Dołączył: 23 Mar 2006
Posty: 233
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Filologia polska rokIII
|
Wysłany: Wto 10:19, 07 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
To jest twoje Ars poetica...widze,że w wewnętrznym manifeście skupiłeś się na roli poety i poezji.Ja swoje Ars zamieszcze za tydzień.Nie skupie się na tworzeniu i twórcy tylko poruszę swoją filozofie i postaram się zamkąć w specyficznej dla siebie formie.Ale przejdzmy do meritum.Wiersz nad wyraz prosty w odbiorze(jak na ciebie ofkorz:)a ja się dota absolutnie z toba nie zgodzę.Więcej treści niż opisu.Taką formę wymusza niewątpliwie funkcja Ars poetica.Twórca siebie wysuwa na plan pierwszy(wszak to jego charakterystyka)Sądzę,że zadanie spełniłeś.Dowiedziałem się o twoim poetyckim ego znacznie więcej,a o to właśnie chodziło.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|