Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
maheusz
MODErator
Dołączył: 14 Gru 2005
Posty: 1136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Świdnica - FP III - gr B
|
Wysłany: Czw 10:34, 08 Cze 2006 Temat postu: Maheusz - + Dla Joli + |
|
|
Ulepiono Cię ze zwykłego piasku,
szlachetnej ludzkiej gliny
z dodatkiem górskiego kryształu.
Zaś
uśmiech perłowy
matka dla Ciebie wybrała...
sposród skarbów cnoty.
Pamiętam.
Więc teraz powiem,
że nie wytrzymał blask Twój
dotknięcia
rozpalonej ziemi
biegnącej by Cię na zawsze objąć
i przytulić do serca
z prędkością
czterdziestu rozpaczliwych metrów
na sekundę bólu.
Czy dlatego,
że tak łatwiej było?
Dłonie zimne,
oczy zbyt puste i blade...
I w ten letni dzień -
niebo posępnie jasne.
Nie wzruszyły aniołów
z doskonale czystymi skrzydłami.
Tylko deszczem
twarze ludzi
łkały.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
pedagog-terapeuta
V Starszy wagarowicz
Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: ex-student PWSZ
|
Wysłany: Czw 13:13, 08 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Mi się tam podoba, ale to dopiero pierwsza ocena:).Dla mnie ten wiersz ma własną, osobistą, wielką wartość sentymentalną.Zamierzalem napisać coś podobnego.
p.s.Ale z ciebie romantyk.Uważaj bo ja już się na tym przejechałem:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
maheusz
MODErator
Dołączył: 14 Gru 2005
Posty: 1136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Świdnica - FP III - gr B
|
Wysłany: Czw 22:32, 08 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
No wiesz... ten akurat wiersz o smierci jest. Pewnej osoby. Niestety. Dopiero teraz zamieszczone, bo musialem troche nad forma pomyslec. Tak. Nie ma to jak czasem sie przejechac w interpretacji :).
Ale czy romantykiem jestem? To nie takie proste ;).
|
|
Powrót do góry |
|
|
pedagog-terapeuta
V Starszy wagarowicz
Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: ex-student PWSZ
|
Wysłany: Pią 11:00, 09 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Co człowiek to inna interpretacja:).Nie martw się, u jak zakładałem niektóe tematy to nie zabardzo wychodziło tak jak sobie to obmyśliłem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|