Maheusz - *** (Dotknąłem palcami...)

maheusz

Dotknąłem palcami snów jasnych -
tak pięknych, jak pieśni łagodne
i rozdarła mnie radość na strzępy...
Widziałem dziwy,
jak nie z tego świata:
anioły o skrzydłach czystych,
nieskalanych troską,
oczy kobiet - jaskółek
srebrzyście radosne,
wiosnę widziałem nawet -
młodą i prostą...
Tę, o której nie pamiętam,
bo wichry wieją i noce zbyt często ciemnieją.

Uchwyciłem się rąbka tajemnicy,
rozpaliłem uśmiech w twarzy,
choć mój gniewny, ponury towarzysz,
nie chciał tego i krzyczał o mroku.

Lecz rozbudziłem coś jasnego przecie,
śmiechem rażącego jak gromem -
przyjaźni słodki kwiat,
co syci mą pustą mowę.

Pochyliłem mą czarną poezję,
porzuciłem bogów rozpaczy,
otworzyłem rozmarzone oczy,
szukające aniołów i marzeń...

Nawet w noc - w noc nie wierzyłem!
Trzymając w ręku
troskę
jak miecz świetlny cherubów.
W końcu
to takie proste.

To właśnie ten wiersz pozytywny, który obiecałem Kamusiowi ^^. Mam nadzieje, że innym też się spodoba :).

Kamuś

no i Kanada! oby tak dalej;)

[ Kamuś, przeczytaj regulamin. Bardzo proszę o jakieś dłuższe komentarze, bo "fajne" to można określić obrazek nabazgrany kredą na tablicy, a nie wiersz. - D.G.]

maheusz

Hehehe... korektor tu był Razz

. A ja tylko się zorientowałem, że "miecz świetlny cherubów" może się troszkę ze Star Wars kojarzyć ^^. Zastanawiałem się, czy ktoś wpadł na takie samo spostrzeżenie? :)

owieczkaa

Mocne. Ważne. Dekadenckie. Czy każda poezja musi być czarna, a jeśli nie, to dlaczego prawie każda jest..? Błyszczy z tego Norwid. Nie wiem, lubię Norwida,..ale kiedy młodzi ludzie piszą takie teksty, to mnie się to zawsze wydaje zbyt proste: że jaskółczy niepokój, że ból istnienie...Do wyrzygania takie. To nie są słowa krytyki, to jest zastanawianie się. Co myslisz..?

maheusz

Hmm... ten akurat utwór jest jednym bardziej pozytywnych ;). Dlatego akurat tego nie uważam za "ciemny" wiersz. Stwierdziłem, że nie potrafię inaczej pisać - a są to chyba mocno archaiczne klimaty Młodej Polski i może troszkę Romantyzmu :). Staram się pisać o tym, co czuję - a że przyznaję, Tetmajer i inni (oraz Błok ^^) są moją lekturą podstawową - wychodzą mi takie przemyślenia. Mówisz - proste... Hmm dla mnie nie. Choć oczywiście denerwują mnie oczywiste zapożyczenia - każdy chciałby tworzyć oryginalną poezję ;) (typu "jaskółcze oczy" itepe). A jednak ze mną właśnie tak jest i ten Weltschmerz jest mi troszkę przynajmniej znany... Może urodziłem się za późno? W końcu dziś doba np. takiego Świetlickiego - a to już dla mnie nie zabardzo jest dobra poezja :).

Dorian Gray

Młoda Polska archaiczna? Według niektórych badaczy, trwała ona w Polsce do roku 1989. I do dziś zostało nam po niej masę elementów.

A co do Świetlickiego to... cenię go sobie. Pokazał skostniałym i zasiedziałym "wielkim poetom", że ich czas się skończył i swoje klasyczne utworki mogą wsadzić sobie do muzeum. :)
Polecam Ci zapoznanie się z całą jego twórczością, choć rzeczywiście, jest trudny w odbiorze.

maheusz

Znam jego twórczość Razz

. Inaczej nie twierdziłbym, że mi się nie podoba :). Każdy ma inne gusta i mi właśnie z takim "archaicznym" stylem nie podoba się trochę jego obrazoburczość :]. Nie twierdzę, że nie ma talentu - po prostu nie podoba mi się jego styl.

Dorian Gray

Rozumiem to doskonale. Ale ja go kiedyś wręcz ubóstwiałem - dziś podchodzę do tego raczej bardziej racjonalnie, ale takie utwory zagrane przez jego zespół, Świetliki, jak 79 ("Oczywiście... że nie ma... miłości") mnie sprowadzają do pięknej dekadenckiej komnaty, gdzie można palić laudanóm i poprawiać opium :D (Wyprzedzam zarzuty: nie biorę:D).
I oczywiście sławna "Nieprzysiadalność" lub świetnie zrobiona piosenka z tekstem "Wczoraj... wczoraj dostałem list od papieża/ pisze... pisze, że jestem niezły".

:D

Pastors · Wysłany: Śro 17:06, 01 Mar 2006 Temat postu:

Ciekawe. Jednakże za dużo sie rozpisujesz. Jesli moge zasugerowac to pisz zwiężle bo to juz raczej przypomina prozę niz wiersz.I te archaizmy (przecie, mą, dziwy) tez tu nie pasuja. A zwrot "widziałem wiosnę"?zbyt "fantastyczny":)

maheusz · Wysłany: Śro 17:41, 01 Mar 2006 Temat postu:

Ale właśnie o to chodzi ^^. Lubię archaiczne zwroty i wyrażenia - wyrażają właśnie magiczność - bo dla mnie poezja to magia (nic nie poradzę, że trochę zbaczam na hermeneutyzm). Powiem Ci jedno - gdybym próbował pisać zwięźlej ma poezja byłaby jeszcze bardziej niezrozumiała... a mi jednak też zależy na zrozumieniu :). A granice między wierszem a prozą są... mgliste Razz

. Ale przyjąłem do wiadomości :).

Kasia · Wysłany: Wto 15:14, 14 Mar 2006 Temat postu:

yyyyy....Mati powiedz ty mnie no szczerze tylko...czy ty masz jakiegos "mrocznego, gniewnego towarzysza??

maheusz · Wysłany: Wto 18:36, 14 Mar 2006 Temat postu:

Hehe... to już mój sekret :). Niektórzy wtajemniczeni wiedzą o co chodzi ;).

Patka · Wysłany: Nie 15:15, 19 Mar 2006 Temat postu:

siemka maheusz ten wiersz dotknałem palcami jest świetny bardziej optymistyczny i radosny opowiada o rzeczach przyjemnych, i te nasępne tez są spoko czekam na nowe twoje wiesze pozdrowionka [/url]

Gołąbek

I dajże spokój tym aniołom, w każdym wierszu.Oki, wszystko super, ale nie nadużywaj, proszę. Mro k mrok mrok, a za oknem świta i szum ptasi wokół.Idę spać.

Jak się człowiek przylepi do kompa, którego we własnym domenku brak (co dobre, bo potwornie czas mi zabiera, wciąga, pochłania, jak jakiś wsysak) to pisze, pisze i.. ani się obejrzy jak jasność i budzenie świata.

maheusz

Staram sie... nie zawsze sa to anioly :). A mrok jest czescia dnia - coz kiedy wole go od ptasiego szumu? Wlasciwie powinnas to rozumiec, skoro o tak nieziemskiej godzinie spac sie kladziesz ;P.