owieczkaa - tabernaculum

owieczkaa

TABERNACULUM

Znarowiliśmy się. Oto poruszenie ręką.
Bryły opalizują bez światła,
cień kładzie się równomiernie, dobrze to
umiemy. O tym juz było

mówione. W obliczu kulistych struktur
pochylamy głowy, oto akt wiary lub nadziei.
Lekko otwarte drzwi bez kątów
prostych, które sugerują krzyże. Symbol, kto go rozpoczął.

Matowiejemy, ściany ubliżają kształtom i barwie.
Obiektywy z niebieskim filtrem oczu. Krew w kielichach,
i tylko tam. Oto słowo, które stało się ciałem.

wrzesień 2006.

maheusz

Hmmm... religia. Dobrze opisana. Ciekawi mnie to 'matowiejemy, sciany ublizaja ksztaltom i barwie'. Czyzby jednak jakies zachwianie w tym akcie wiary? Czy moze przyrownanie boskosci do naszej ludziej codziennej szarosci?

Ciekawe, nie powiem Razz

. Zupelnie ze mna sprzeczne :).

owieczkaa

Zachwianie w akcie wiary? Nie. Niekoniecznie. Tzn jeśli byś sobie życzył, to proszę bardzo. Ale mnie to mówi o czymś innym. Właściwie to ostatni wers jest tutaj tym "wilkiem". Hm..?

maheusz

Hmmm... wiem wlasciwie :]. Po prostu zawsze przepuszczam wiersze przed siebie, a wlasnie moje 'ja' sie nie zgadza z przeslaniem Razz

.

Z wiara. Z Bogiem, ktory jest blisko... jest TYLKO tam ;). I krew, ktora tym razem nie barwi scian... nawet zachodem slonca - pokoj? Pewnie znow wymyslam... Jednak fascynuja mnie te 'niebieskie filtry oczu' - anioly na malowidlach maja oczy niebieskie. Oczy dzieci. Czy tak? Dobrze tym razem, Owieczko? Czy znow cos umknelo mym oczom? :).

djabełiszatan

Aaargh!!! Cierpję!

Demoniq: Witamy na Forum ;) Cierpisz poezją Owieczki(i) ugodzony? Uaa. Jakkolwiek staraj się wyrażać w sposób nieco bardziej złożony, co by spamerstwem nie trąciły Twe posty...

owieczkaa

Aj, niech się wyraża tak, jak to czuje. Jesli Cie boli,aniołidiable, powiedz, dlaczegóż to..?

djabełiszatan

Zapomniałem o tym komentarzu.
(miał trafić do zainteresowanych, i trafił, jak myślę)

Gwoli satysfakcji (Szanownego Admina pewnie też), uzupełnię.

Cierpję, bo: ta cząstka (niewielka acz elementarna) natury moyey mroczney a tragiczney pobudzoną została i rozedrganą, i zapłonęłła w rozedrganiu swoyem.
Ergo: Owieczkaa podpala. Niezłe to jest.

Jedenaste: Nie będziesz spamował.

edit:

PS. De nejm is szatan.
Djabełiszatan.

Jak w regulaminie, nie piszemy dwoch postow pod soba w odstepie mniej niz 24h ;]. Nie czytalo sie, oj nie czytalo Razz

.

Pozdrawiam
=Maheusz=

owieczkaa

Daj spokój. Po co te krzyki. I wcale nie o tym, nie o tym to. Zupełnie wcale to nie o tym to.

djabełiszatan

Czytamy owieczkoo, tak? Wyjaśnienie moye oceną-li było??
Według mnie - nje.
Ale jak chcesz, dopisz sobie do tego jakiś relatywistyczny komentarz, i też będzie pasowało.
Wyjaśniłem.
Niezrozumiale? Oj, pewno skończę jak Norwid...

owieczkaa

Jak skończył Norwid, zakładając, że skoczył? Ponoc Was po tym poznać, jak..ee...nie powiem, bo to słabe jednak. A co do poprzedniego postu: kajam sie, fakt, nie doczytałam. Pośpiech. Zmęczenie. Dość o tym. "Podpalam"? Uznam to za komplement. To mi zawsze egotystycznie wolno :) Poza tym bardzo lubię ten wiersz. I zupełnie nie mam dystansu.

djabełiszatan

No, zgodnie z moją intencją odczytałaś (wreszcie). Ale nie wszystko (jest interpretacja).
To co, pokadzimy sobie jeszcze?

A te politykierskie sentenzje to lepiej odpuścić. Poza tym mało to kłirowe (żeby być w słowach oszczędnym).
O Norwidu - zajrzyj do bio, jak nie wiesz. Połącz, itd, co Cię będę uczył wnioski wyciągać. Sama się naucz ;)).

owieczkaa

Wiem, o co idzie z Norwidem, gupiołkiem w tej kwestii nie jestem akurat. Kadzisz nie mi, a wierszowi, a on niech funkcjonuje niezależnie, moja juz w tym głowa, dlaczego. Polityczności żadnej nie dostrzegam, nie taki był zamysł, choć i on nieważny. Bo tekst jest tyle wart, ile..można..o nim..Dobra, żeby nie było, że powtarzam z pamięci. Uczyć to my, a nie nas ;)

djabełiszatan

Bosze, Bożena... Jak chcesz, tak rozumiesz.

"Kadzisz nie mi, a wierszowi, a on niech funkcjonuje niezależnie, moja juz w tym głowa, dlaczego. "

Ke? Rozwiń, bo nie łapię. A zresztą.

Polityczność, Miller, taki premier ponoć, kiedyś powiedział taką mądrość. Nie wiesz, kogo cytujesz? To juz wiesz.

Tekst jest tyle wart, ile papieru zajmuje. Im mniej, tym lepiej. Oto myśl lekko platońska i ekologiczna.

owieczkaa

Tfu, na psa urok! Kabotynizm międzywyrazowy. Nie będę odpowiadać na zaczepki (Miller, no wiesz..!). Przecież to tylko cynizm. I nic na to nie poradzę (...)

djabełiszatan

Ja Ciebię nie rozumię.
Może ta zasada mi nie leży? Forum, jako festiwal form ultrakrótkich? Dogadać się nijak. Już o tym napisałem w innym miejscu.
Wycofuję się.

owieczkaa

"Nie rozumię"i "nie rozumię". I w kółko i w kwadrat i w kule owale stożki. Dobrze, dobrze. Przepraszamy zatem Państwa za całe zamieszanie. Idziemy sobie do kąta. Niech to dundel świśnie...

djabełiszatan

"Nic do dodania poza tym, co napisane"

owieczkaa

Nic do powiezenia poza tym, co w oczkach (...)