Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pastors
V Starszy wagarowicz
Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Pedagogika
|
Wysłany: Wto 21:39, 04 Lip 2006 Temat postu: Pastors - Wędrówka |
|
|
Tyle się zdarzyło, tyle dobrych chwil minęło.
Tyle pięknych słów wyszło z ust.
Nie pozwólmy im odejść w nieznane,
Nie pozwólmy im o nas zapomnieć!
Serce dziś we mnie zadrżało,
Smutnym rytmem zastukało.
Gdyż słowa raniły moje i Twoje
Jak ogniki gorące.
I powiedziałem: Miłość nigdy nie ustaje. I nigdy nie wypala się do końca.
Dlatego pójdę po nią, choćby po kres słońca,
I tam gdzie ma swój zachód.
Tam gdzie kończy się światło księżyca,
Gdzie Niedźwiedzica wraz z Orionem mieszka.
To tam Drogą Mleczną będę szedł i okruszkami nadziei znaczył ślad!
Zdobędę ją.
I posadzę na szczycie najwyższej Góry
By z niej wytrysnęła zdrojem wody żywej
I spłynęła górskim potokiem wraz z nastaniem świtu.
Niech ptaszęta poranne ją przywitają śpiewem radosnym
A my będziemy stać na brzegu, w dolinie ufności i czekać na ...miłość!
(Ach ten romantyzm - nigdy się nie kończy:))
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
PlayR
AdministratoR / CAMEratoR
Dołączył: 16 Gru 2005
Posty: 2167
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: FP III - gr B (czasami)
|
Wysłany: Wto 23:26, 04 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Tematyka miłosna nigdy się nie znudzi. Temat rzeka ale z jednej strony tak już oklepany, że ciężko jest napisać cokolwiek dobrego. W tym wierszu podoba mi się kilka motywów. Przede wszystkim Orion. Uwielbiam patrzeć na ten gwiazdozbiór i mam do niego zawsze sentyment. Treść pierwszej strofy jest OK ale nie podobają mi się te powtózenia. W drugiej kłujący jest ten rym. Nie wiem na ile celowy ale nie pasuje w stosunku do całości. Ta wstawka "I powiedziałem..." brzmi troche za bardzo prozatorsko i też nie komponuje się z całością. Dwie ostatnie strofy są w porządku. Motyw stania na brzegu i oczeiwania na miłość jest mi o tyle bliski, że pojawił się w jednym z moich wierszy.
Nie jestem znawcą ale wydaje mi się, że praca nad warsztatem mogłąby przynieść dobre skutki. Pozostaje pisać, pisać i jeszcze raz pisać ale brać do siebie wszelkie trafne uwagi. Postaraj się stworzyć własną samokrytykę i wytykać sobie samemu błędy po czym je korygować. Sluchaj też czasami innych. Zdarza się że czasem dobrze radzą. Przede wszystkim jednak pisząc o milosci kieruj się sercem i to ono podpowie ci najlepszą treść.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robertos
Red. nacz. Humanistycznej Jazdy
Dołączył: 23 Mar 2006
Posty: 233
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Filologia polska rokIII
|
Wysłany: Śro 11:44, 05 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Wiersz dobrze oddaje emocje podmiotu.Ale mam pytanie czy tylko na tym ci zalezalo?Jesli chodzi o forme to ja jestem na nie.Tekst( bynajmniej dla mnie)ma przykuwac wzrok i robic w mozgu dziure(tzn.zmuszac do przemuslen)Brakuje mi wstrzasajacych i ciekawych metafor(To tam Drogą Mleczną będę szedł i okruszkami nadziei znaczył ślad-tylko to mi sie podoba ale jak na spory utwor to stosunkowo za malo!)Uzycie powtorzen nieuzasadnione.Generalnie malo ciekawy i nieorginalny(a jak mawiaja dresiarze co orginalne to dobre:)utwor.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anikamon
II Młody kot
Dołączył: 26 Cze 2006
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wałbrzych
|
Wysłany: Śro 13:07, 05 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Romantyzm romantyzmem, ale przebłyski erotyzmu też. Nie jest to miłość platoniczna, lecz taka w męskim wydaniu. Czynna i aktywna, opierając się o stereotypy, choć tego nie lubię. Przewijają się symbole faliczne cyt.:
"(...) na szczycie najwyższej Góry
By z niej wytrysnęła zdrojem wody żywej
I spłynęła górskim potokiem wraz z nastaniem świtu.
Niech ptaszęta poranne(...)"
Miłość nie jest potraktowana jako niezależny byt, którego narodziny nie mamy wpływu, chociaż już na jej istnienie w pewnym stopniu tak. Podmiot liryczny przecenia znaczenie intencji w procesie tworzenia uczucia, emocji. Przebija tu męskie podejście do miłości tzw. "działaniowe" cyt.: "Zdobędę ją" , "I posadzę", "pójdę po nią".
Ale pewnie Pastorsowi chodziło właśnie o przedstawienie swojego subiektywnego stanowiska w tej kwestii i to mu wyszło .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pastors
V Starszy wagarowicz
Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Pedagogika
|
Wysłany: Śro 22:54, 05 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Ależ Wy Państwo wymagający!Wieszczem nie jestem i trudno zaspokoić gusta wszystkich odbiorców.Krytyka zrozumiała i uzasadniona.
@Robertos- Nie zależało mi tylko na emocjach.Ale na ukazaniu uczucia tak bardzo ludzkiego jakim jest miłość i pragnienie jej zdobycia.Bo jesteśmy gotowi zrobic dla niej wszystko.A i nie koniecznie musi być rozumiana tutuaj jako miłość dwojga ludzi.Ciebie moje metafory nie wstarzasają jak to napisałeś innych zaskakują i tak to jest.Powtórzenia sa jak najbardziej potrzebne by czytelnik zapamiętał to co chce autor.
" Nie pozwólmy..."wyraża starch przed utrata wspomnien, te natomiast wywołują uczucie miłości jakie niegdys było.A może jest nadal......" I powiedziałem(...)
@PlayR: wstawka jest po to by odbiorca wiedział jak ważna jest potrzeba i siła w zdobyciu tego uczucia.Podmiot liryczny mimo straty szuka jej z typowo męskim nastawieniem - jak słusznie zauważa @Anikamon:) -"Miłóść czynna i aktywna"
Symbole falliczne? Coż za odważna i Freund`owska interpretacja:))Tak, ciekawe.Ale to raczej idealistyczne przedstawienie uczucia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kaczuszka
III Doświadczony kociak
Dołączył: 18 Maj 2006
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: wałbrzych
|
Wysłany: Czw 9:46, 06 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
A ja na temat tego wiersza nie będę się wypowiadała, bo wiem, że to byłoby bardzo nieobiektywne hi hi. Po pierwsze, że napisało to moje kochanie, a po drugie, że wiem jak i kiedy powstał ten utwór Kochanie moje proponuje wrzucić na forum jeden z wierszy o wierze ( wiesz o których mówię).
|
|
Powrót do góry |
|
|
|