pedagog-terapeuta - Spacer dwojga zakochanych

pedagog-terapeuta

Spacer dwojga zakochanych nastolatków
Idziemy razem, w noc ciemną i głuchą,
w noc cichą,
przerywaną tylko biciem naszych serc,
serc, które mają tylko jedno pragnienie:
CHCĄ BYĆ ZE SOBĄ NA ZAWSZE!
I nagle, coś przerywa ciszę nocną,
coś zagłusza ciche bicie naszych serc.
To słowa:
Kocham Cię!

A to moje najnowsze arcydzieło:
Wiersz bardzo pozytywny
Kiedy myślisz że jesteś do niczego,
kiedy ludzie mówią że jesteś brzydka,
kiedy kolejny raz łapie Cię dół
a ludzie dookoła życzą Ci źle.
Uśmiechnij się,
podnieś głowę do góry
i pamiętaj
że jest ktoś, kto na Ciebie czeka.
Ciebie kocha.
Ktoś, dla kogo jesteś ważna....
....wyjątkowa......
.......jedyna.....

Rayuela

To, co napisałeś trudno wogóle nazwać wierszem. Może Twojej ukochanej się podoba, ale "niewtajemniczonych" na kolana to nie powala ( to jest bardzo delikatna opinia), więc lepiej prezentuj swoje "utwory" osobom, dla których są przeznaczone-masz wtedy większa szanse na zrozumienie.

AnouaaR

Czyli nie uzyskal akceptacji grona rowiesnikow na forum, elo nie? Coz, niestety musze podzielic opinie przedmowcy swojego. Pisz dalej do szuflady, bedzie bezpieczniej dla Nas wszystkich.

Dorian Gray

Przykra sprawa tak komentować; wiem, boli - i to jak! Ale niestety, popieram przedmówców. Długa droga jeszcze, żeby móc się wybronić przed nami takim wierszem. Bardzo długa droga.

Pozdrawiam.

owieczkaa

Widzisz...Drogi twórco. Słowa to raz, a treści to dwa. A banał to zupełnie trzy, i dalej. Kiedy miałam 13 lat pisałam podobne teksty, i Brat mój lał mnie za takie (nazwijmy to) popisy mocno po głowie. Teraz mam 23 lata i tomik za zakrętem. Tzn warto używać pięści. Co niniejszym czynię:

do dupy ten Twój wiersz. Exclamation

Dorian Gray

Zauważyłem kompromitujący błąd

Spacer dwoje zakochanych nastolatków.

DWOJGA!

pedagog-terapeuta

Powinno być "dwojga"?Dziekuje za konstruktywna krytyke:)

Pastors

Fakt, Twoje wiersze są bardzo osobiste i nie których mogą razić swoją "nagością" uczuć jakie w nich wyrażasz.Musze Ci powiedzieć, że coś w nich jest: odwaga. Bo nie każdy zdobyłby się napisać coś tak "intymnego".Oddajesz w wierszu tą chwilę, ktora tak czesto nam w codziennym życiu umyka, gdy właśnie spacerujemy ze swoją sympatia.
Jeśli moge coś zasugerować to spróbuj "ubrac" swoje uczucia i podejmij próbe napisania poematu lirycznego.
Very Happy

Gołąbek

Anikamon

Przyznam się od razu, że nie odważyłabym się napisać czegoś podobnego, ale to nie powód aby posługiwać się krytyką w rodzaju: "do dupy ten wiersz" jakiej dokonała Owieczka.

Poropozycja dla owieczki: Embarassed

Uważam, że każdy twórca zasługuje na szacunek i krytykę zgodną z pewnymi kulturalnymi normami. Jako "poeci" powinniśmy być tego świadomi. Zabrzmiał trochę patetyczni, ale trudno.

A tak arpropo`s może nibawem wrzucę coś swojego i ciekawe co powiecie.
Poizdrawiam.

maheusz

Hmm... czy to jest wiersz patetyczny? Oj, tu bym sie nie zgodzil ;). Kilka prawd podanych na talerzu rymu. Czasem nawet nie.

A co do wrzucania to zapraszam ;). Bo tu wszystko zalezy od gustu rzecz jasna :). A jak ktoś sie czasem na szczerość zdobywa, ze sie nie podoba, to wielki foch nagle sie staje i oskarżanie o dołowanie "poety"...

Eh... krótko powiem - mówić będę to co uważam Razz

. Heh... i krytykować będę też, więc się strzeż Anikamonie, strzeż Razz

Anikamon

Wkradło mi sie trochę literówek. Patetycznie zabrzmiała moja reprymenda ;). Krytyka krytyką. Jestem za, ale pisać komuś, że jego wypociny są do dupy, to cios poniżej pasa, ha ha.

Demoniq

Publikując świadomie wystawiamy się przecież na takież ewentualności, więc czy to cios poniżej pasa...rzecz sporna. Plus to, że należy wziąć poprawkę na okoliczność w jakim tonie napisała owe słowa krytyki Owieczkaa ;) Było stanowczo, ale czy obraźliwie? Hm, ja bym się nie obraziła ;) Ale wszystko w sumie w kwestii gustu pana Pedagoga ;)

Czytam i nie zachwyca mnie ten liryzm w ogołe, ale nie twierdzę też, że przez to jest niewartościowy ;) Pisz Pedagogu, pisz, jeśli tak Ci serce dyktuje, azaliż pamiętaj, że to co poddaje się publicznej wycenie może być przez ów tłum wygwizdane, zwłaszcza jeśli technicznie warsztat kuleje. Miłość to wbrew pozorom trudny temat do podjęcia...

kaczuszka

Zaczynam mieć poważnie wątpliwości co do tego forum i do jego bezstronniczości i tak zwanej sprawiedliwości:( Odnosze to szczególnie to kilku osób które na tym forum są już długo i chyba tylko siebie nawzajem oceniają na plus, a innych to tylko krytykują!!!! Odnoszę to zwłaszcza do Owieczki!!! Przecież ta dziewczyna tak przegina, że mało!! Jak można tak obrażać innych? I nawet nikt jej uwagi nie zwróci!!Rozumiem, że istnieje krytyka, ale to co ona pisze - przez jakiś czas nawet nie przeginała - to znowu zaczyna. Dziewczyno za kogo ty się masz?!! Do d... to jest papier, a nie wiersz,a to, że może nie każdy ma wielki talent nie znaczy, że pisać nie może. I ja podziwiam takich ludzi za odwagę:). Skoro taka z Ciebie wielka poetka ( a wogole to gdzie te Twoje tomiki??) to może kulturalniej pisać umiesz?? Mi osobiście ten wiersz nie przypadł również do gustu i widać że był pisany pod wpływem emocji i one dały górę nad literacką poprawnościa, ale brawo za odwagę:)

Pastors

No, no co za deabata się tu toczy moi drodzy, aż się prosi bym zabrał głos.
Cenię sobie poezję z serca, te osobistą.Może i nie jest technicznie poprawna ale pisał to co myśłał i chciał, a tu zaraz opinia jak grom z jasnego nieba "do dupy".
Stanowcze opiniowanie nie sprowadza sie do obraźliwej krytyki; dla mnie owieczka przesadziła i tyle.No rozumie można krytykować, bo każdy ma prawo do krytyki, a krytyka bywa zasadna. Mądry wieszcz winien umiec z krytyki skorzystać, bo ku temu ma ona służyć.Ale jak tu skorzystac z takiej??

Uważam, w sprawie całego forum, że powinniśmy siebie krytykować w sposób konstruktywny tak by każdy mógł z niej skorzystać, a nie obraźliwy czy dołujący bo to juz przesada właśne. I jeszcze jedno jak krytykujecie tak dosadnie to chciałbym przeczytac uzasadnienie ale nie wstylu " bo mi sie nie podoba", "nie czuje tego wierszowania" tylko słów kilka które by mogły naprowadzic piszącego na to co sie nie podoba.
A chwalenie na wzajem się "nie rozumiem ale mi sie podoba" mija się z celem i daje taki nie smak. Very Happy

"Krytyka, to zemsta umysłów jałowych nad twórczymi. "M. Wolska

Demoniq

Mniej emocji, więcej rozwagi.
Mniej oszczerstw, więcej konkretnych argumentów.
Mniej awersji więcej wyrozumiałości.
Mniej napastliwości więcej zrozumienia.
Mniej wrzucania sobie więcej słów mądrej szczerości.
Itd. Itd.
Wszystko to odnosi sie do nas Wszystkich (dziwna konstrukcja zdania, ale mam nadzieję, że zrozumieliście co mam na myśli i wybaczycie mi jej pokraczność, jestem zmęczona ;P). I bardzo proszę - zanim coś ocenimy zastanówmy się pięć, a nawet dziesięć razy nad tym, czy aby dobrze interpretujemy czyjeś słowa. Burza w szklance wody zwykle nie przynosi nic dobrego i tak jest i w tym przypadq. Jeśli ktokolwiek z Was uważa, że czuje się pokrzywdzony przez czyjąś opinię może sie z tym przecież bezpośrednio zwrócić do Administratorów - zauważcie drogie Robaczki (mogę tak pieszczotliwie?;), że autor wiersza wypowiedział się nieco pod, jak się okazuje, "kontrowersyjną" wypowiedzią Owieczki i...nic, zupełnie nic, najwidoczniej odbrał jej słowa w tonie lajtowym i nic sobie z nich nie zrobił, tymczasem jakiś czas później ktoś poczuł się urażony za autora i wywiązało się to co się wywiązało... Prawda jest taka, że każda ze stron ma rację dlatego mam dwie prośby:
- wyrażajmy swoje opinie w jak najmożliwiej czytelny sposób, a krytykę, jak wpomniał już Pastors, wklepujmy w postaci konstruktywnych uwag, które jakkolwiek nie powinny nikogo obrażać,
- nie wysuwajmy bezpodstawnych oszczerstw pod ogólnym adresem; jeśli macie zastrzeżenia dotyczące funkcjonowania Forum, zwrócie się z tym do nas (Adminów) bezpośrednio, a na pewno chętnie podejmiemy z Wami dialog w tej sprawie, bo nie ukrywam, że nie spodobały mi sie słowa, które padły wyżej apropo panującego kolesiostwa - każdy User Forum ma możliwość poznać resztę bliżej, chronicznie trąbimy o okazjach do tego w dziale Imprez, itd. poza tym uważam, że rzucanie takich uogólnień uderza niepotrzebnie w wiele osób, które nie mają sobie nic w temacie kolesiostwa do zarzucenia, np. we mnie.

Eh, mam nadzieję, że Ci, którzy dotarli do finiszu mojego monologu wytrzymają jeszcze ostatnie zdanie:
Szanujmy się, szanujmy innych i szanujmy to Forum, bo szereg Ludzi codziennie poświeca mu wiele godzin i uwagi, by mogło funkcjonować jak najoptymalniej, a psucie atmosfery błahymi nieporozumieniami to prawdę pisząc strata czasu i inwencji twórczej ;)

PS. I mniej tych nerwów Robaczki ;) Mniej ;)