Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
PlayR
AdministratoR / CAMEratoR
Dołączył: 16 Gru 2005
Posty: 2167
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: FP III - gr B (czasami)
|
Wysłany: Wto 19:00, 30 Maj 2006 Temat postu: PlayR - Horyzont Marzeń |
|
|
Dedykowane mojej wspaniałej przyjaciółce.
Myślę o ludziach co stoją na wyżynach
lub w górach wspólnie zdobywają szczyty
zazdroszczę im ich szczęścia
lecz raduję się razem z nimi
stojąc nad brzegiem morza
niemalże w depresji
patrzę w dół na bose stopy
oblewane przez zimne fale
lecz sercem ponad troskami
ogrzewany przez letnie słońce
Podnoszę głowę i obracam w stronę lądu
próbuję dostrzec dalekie krainy
lecz widzę tylko równą linię widnokręgu
resztę przykrywa mgła
liczę na to że kiedyś tam wyruszę
i nie znajdę jedynie piaszczystej pustyni
spalonej tym samym słońcem
które teraz ogrzewa moje serce
dając ciepło i energię
do dalszego oczekiwania
Gdy zakończę swoją pokutę
i ujrzę Ciebie pośród fal
przypłyniesz do mnie
na grzbiecie delfina
i wyruszymy razem
poszukać wyżyn
zdobyć szczyty
za horyzontem moich marzeń
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
maheusz
MODErator
Dołączył: 14 Gru 2005
Posty: 1136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Świdnica - FP III - gr B
|
Wysłany: Wto 22:38, 30 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Hmmm... szczerze? Czegos w tym brak. Nie bede sie bawil w analizowanie, ale po prostu jakies to takie... nie takie. Za malo moze w tym zycia? Taki statyczny obrazek? Hmm... nie jestem pewny. Ale na pewno to nie to.
A moze po prostu nie lubie bezruchu pejzazy ;).
|
|
Powrót do góry |
|
|
PlayR
AdministratoR / CAMEratoR
Dołączył: 16 Gru 2005
Posty: 2167
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: FP III - gr B (czasami)
|
Wysłany: Wto 22:44, 30 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Najwyraźniej nie lubisz... bo ten obraz ma być statyczny. Reprezentuje chwilę która przeciąga się w nieskończoność. Jedynie nadzieja nadaje przy końcu jakiś ruch ku przyszłości.
|
|
Powrót do góry |
|
|
maheusz
MODErator
Dołączył: 14 Gru 2005
Posty: 1136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Świdnica - FP III - gr B
|
Wysłany: Wto 22:48, 30 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Nadziei na zmiane? Zaluj, ze dzis nie doszedles do nas z Robertosem - wlasnie byla dyskusja dotyczaca znaczenia ruchu i zmiany w wierszu (tzn. tego tez ). Ale czy jest taka statyka potrzebna - hmm... wlasnie tu sie chyba roznimy ;). Ale nic - jestem ciekaw co inni powiedza :).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akuma
Emerytowany Admin
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 538
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Absolwent PWSZ / SSAmgr I Uni. Wroc.
|
Wysłany: Śro 7:26, 31 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
A ja jestem pod wrażeniem. Całość jest dość przejrzysta - czekanie na zmianę, na kogoś z kim będzie można szukać , zmieniać, burzyć i pewnie budować :). Podmiot nie czyni też zadnego ruchu - wydaje sie jakby cały czas stał w tym samym miejscu na piasku.
PlayR napisał: | Myślę o ludziach co stoją na wyżynach
lub w górach wspólnie zdobywają szczyty
zazdroszczę im ich szczęścia
lecz raduję się razem z nimi |
Prosty motyw ale bardzo prawdziwy. Wątpie czy istnieją krystalicznie czysci ludzie , którzy nie odczuwają zazdrości. Ale umiejętnosć cieszenia się szczęsciem innych to naprawde wielka zaleta.
PlayR napisał: | Gdy zakończę swoją pokutę |
To mnie zainteresowało. Pokuta jest przecież "za coś".
|
|
Powrót do góry |
|
|
fobiak
V Starszy wagarowicz
Dołączył: 22 Maj 2006
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z zabitej dziury
|
Wysłany: Śro 7:53, 31 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
za duzo masz tu tej rzezby terenu
Myślę o ludziach co stoją na wyżynach
lub w górach wspólnie zdobywają szczyty
mysle o ludziach ktorzy stoja wyzej.... w zupelnosci by wystarczylo
zazdroszczę im ich szczęścia... jakie to szczescie, czym sie charakteryzuje? jestes pewien, ze oni sa szczesliwi i nie zazdroszcza tobie tego szczescia?
lecz raduję się razem z nimi.... radość jest synonimem szczęścia, wiec niczego tu intereujacego nie wniosles, jestes w takim samym stanie jak i oni
stojąc nad brzegiem morza
niemalże w depresji... przeciez to prawie to samo lub maleka roznica, moiesz przeciez stanac za brzegiem morza
ogrzewany przez letnie słońce
resztę przykrywa mgła
i nie znajdę jedynie piaszczystej pustyni
spalonej tym samym słońcem
slonce, mgla, slonce, nie pasuje mi ta mieszanka, do czego tobie ta pustynia, co tam chcesz znalezc?
to by bylo na tyle, w wierszu jest za duza mieszanka, klimat jest jednak dobry, to jest tylko moj komentarz, zaden atak na twoj utwor
|
|
Powrót do góry |
|
|
owieczkaa
VII Kanciarz kolokwiowy
Dołączył: 29 Sty 2006
Posty: 379
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z daleka
|
Wysłany: Śro 15:01, 31 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Jakies takie...Mickiewiczowe. Na ajudahu skale. I chyba za długie. Świetny to swoją droga powód: wiersz jest słaby, bo...za długi. Niech będzie :)
|
|
Powrót do góry |
|
|
|