PlayR - SPACER

martin · Wysłany: Śro 23:00, 29 Mar 2006 Temat postu: PlayR - SPACER

Wyszedłem na krótki spacer
w blasku zachodzącego słońca.
Szedłem znaną mi drogą,
Oglądając nieznajome twarze.
Spoglądali na złotą tarczę,
Dziękując za dane im ciepło.

Resztki śniegu leżały przy krawężniku
Pozostawione na poboczu.
Czekały aż promienie słońca
Zamienią je na powrót w wodę
I oczyszczą się z wszelkiej skazy,
Pozostawionej przez zimę.

Z dachów spadają ostatnie sople
Strącane przez ciepły, kwietniowy wiatr.
Dozorca zamiata podwórze,
Na którym bawią się w kałużach dzieci.
Ktoś z okna woła na kolację.
Moje nudne, kochane miasto.

Rozkoszując się ciepłym powietrzem,
Myślałem o mijającym czasie.
Jeszcze niedawno spadł pierwszy śnieg,
Pokrywając ziemię puchem
A teraz ziemia zrzuca swój płaszcz,
Ubierając się w polne kwiaty.

Wracałem powolnym krokiem
w blasku srebrnego księżyca.
Szedłem nieznaną mi drogą,
Nikogo już nie spotkałem.
Myślałem o Tobie,
Dziękując za dane mi ciepło.

Gołąbek

Dziękując za dane mi ciepło. bardzo ładne. Piątka zplusem.

PlayR

Zauważyłem, że bywasz bardzo krytyczna w ocenie większości zamieszczanych tu wierszy. Tym bardziej wartościowa jest Twoja ocena.