Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Robertos
Red. nacz. Humanistycznej Jazdy
Dołączył: 23 Mar 2006
Posty: 233
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Filologia polska rokIII
|
Wysłany: Sob 11:06, 03 Lut 2007 Temat postu: Robertos - Rozstanie |
|
|
Rozstanie
Pamiętam tęczówki
turkusem oblane kamienie
włosy
kruczym stargane blaskiem
Stałem
sercem trzepocząc na boki
jak wariat!
Wlałaś szmaragdu złociste łuny
w odrapane szarością stepy
Srebrzyste zorze sypałaś
na czarny piach...
Pamiętam jak tonęłaś...
Pochwycona
do archipelagu cieni
rozdawałaś ostatki siebie
spijałem gasnące strzępy miłości...
Teraz jestem sam
chmurami się dławię
słońca promieniami wymiotuje
błękitem nieba zduszony
wołam ciebie
słodka Eurydike!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
maheusz
MODErator
Dołączył: 14 Gru 2005
Posty: 1136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Świdnica - FP III - gr B
|
Wysłany: Pią 22:22, 23 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Nie wiem. O ile poczatek mi sie podoba... a srodek przechodzi w taki jakby samozachwyt, az po standardowe u Ciebie 'skopanie' poprzednich wersow, czyli kompletna zmiane stylu.
Dlatego nie wiem. Po eliminacji kilku rzeczy by mi sie podobalo. A tak? Wszystko juz bylo? A gdzie sa te rzeczy, o ktorych sie nie snilo?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robertos
Red. nacz. Humanistycznej Jazdy
Dołączył: 23 Mar 2006
Posty: 233
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Filologia polska rokIII
|
Wysłany: Sob 13:52, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
W samozachwyt powiadasz..ciekawe..dlaczego???nie sadze zeby nastroj był zatracony.Nie ma mocnych kontastow.Jest moim zdaniem delikatny.A ktore wersy powoduja zgrzyt????Tylko koncowka jest mocna.Silne emocje nasilaja uczucie. Tesknota to uczucie ciezkie, dlatego uzyłem mocniejszych słow. Nie mozna mówić o tesknocie delikatnie i subtelnie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
fobiak
V Starszy wagarowicz
Dołączył: 22 Maj 2006
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z zabitej dziury
|
Wysłany: Nie 19:35, 25 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
przekolorowales
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robertos
Red. nacz. Humanistycznej Jazdy
Dołączył: 23 Mar 2006
Posty: 233
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Filologia polska rokIII
|
Wysłany: Pon 11:38, 26 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Jakieś argumenty? Mam trochę inne pojęcie o konstruktywnej krytyce.Podobno w tym dziale taką się powinno stosować. Podobno...
|
|
Powrót do góry |
|
|
fobiak
V Starszy wagarowicz
Dołączył: 22 Maj 2006
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z zabitej dziury
|
Wysłany: Pon 14:49, 26 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Rozstanie
Pamiętam tęczówki
turkusem oblane kamienie
włosy
kruczym stargane blaskiem
Stałem
sercem trzepocząc na boki
jak wariat!
Wlałaś szmaragdu złociste łuny
w odrapane szarością stepy
Srebrzyste zorze sypałaś
na czarny piach...
Pamiętam jak tonęłaś...
Pochwycona
do archipelagu cieni
rozdawałaś ostatki siebie
spijałem gasnące strzępy miłości...
Teraz jestem sam
chmurami się dławię
słońca promieniami wymiotuje
błękitem nieba zduszony
wołam ciebie
słodka Eurydike!
_________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robertos
Red. nacz. Humanistycznej Jazdy
Dołączył: 23 Mar 2006
Posty: 233
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Filologia polska rokIII
|
Wysłany: Pon 16:10, 26 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Moim zamierzeniem było wcisniecie różnych barw. Pobawiłem się kolorem pozłociłem troche dałem światła. O to mi chodziło. Nie znam koloru "chmurzastego". Nie wiem dlaczego go zaznaczyłes?
|
|
Powrót do góry |
|
|
fobiak
V Starszy wagarowicz
Dołączył: 22 Maj 2006
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z zabitej dziury
|
Wysłany: Pon 16:47, 26 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
nie wszystkie kolory pasuja do klimatu tego wiersza
pastelowe z pewnoscia beda zaprzeczeniem
zaznaczylem chmury bo one rowniez przechodza od jasnego w ciemny
nie widzialem jeszcze zielonych, bordowych, blekitnych i zotych nie uwzgledniajac zabarwinia przez fabryki chemiczne czy grzybki atomowe spowodowane przez czlowieka
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robertos
Red. nacz. Humanistycznej Jazdy
Dołączył: 23 Mar 2006
Posty: 233
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Filologia polska rokIII
|
Wysłany: Pon 18:15, 26 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Ja znam kilka kolorow chmur. Nie jest wyraznie powiedziane jaki maja kolor. Dlatego traktuje je bezkolorowo. Nie chodzi mi o ich barwe.
|
|
Powrót do góry |
|
|
maheusz
MODErator
Dołączył: 14 Gru 2005
Posty: 1136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Świdnica - FP III - gr B
|
Wysłany: Pon 23:31, 26 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Robertos napisał: | W samozachwyt powiadasz..ciekawe..dlaczego? |
Chodzi mi o przesycenie w pewnym momencie utworu epitetami. To właśnie powoduje uczucie takiego 'zatracenia', upojenia się własnymi słowami.
Robertos napisał: | A ktore wersy powoduja zgrzyt? |
Robertos wcześniej napisał: | Wlałaś szmaragdu złociste łuny
w odrapane szarością stepy
Srebrzyste zorze sypałaś
na czarny piach... |
i
Cytat: | Pochwycona
do archipelagu cieni |
Nie chodzi mi tu właściwie o samo słownictwo, co o jego nagromadzenie (zauważ, że oba cytowane fragmenty praktycznie ze sobą sąsiadują).
Robertos napisał: | Nie mozna mówić o tesknocie delikatnie i subtelnie. |
Ależ można . W wielu wierszach tak właśnie się o niej mówi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robertos
Red. nacz. Humanistycznej Jazdy
Dołączył: 23 Mar 2006
Posty: 233
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Filologia polska rokIII
|
Wysłany: Wto 17:18, 27 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Ja jestem przeciwnikiem takiej tęsknoty. Twoim zdaniem zgrzyt powodują najlepsze wersy tego wiersza. Moim zdaniem ten fragment jest bardzo oryginalny (zreszta nie tylko moim zdaniem). Wiersz jest mocno zmetaforyzowany i kolorowy o przesyt mi chodziło.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|