Robertos - wiosna

Robertos

WIOSNA

Z lekka zaszumiało, zagrzmiało
i trysneło tłumem na ulice!

Pękają tłuste pąki!
zielonym listowiem obsypało
parkowe aleje

Szum, gwar, tumult, wrzask
Wyskocze na miasto!
poskacze po brukowej kostce!
garściami naszarpie mokrych liści
i schowam do kieszeni!

Patrzcie no!
Panie sweterki zgubiły?
Ale nóżki długie...
Apetyczne ma pani bioderka!
Okryte paskiem
który nie wiedzieć czemu
śmie nazywać się spódniczką!

Coś zadygotało, spęczniało i wypełzło
Ale kipi!
Gromadki, zastępy, szwadrony
dzierlatek suną po deptaku
Dasz mi słodka?
Chętnie wezmę!

I dostał w pysk...