Spotkanie z Wicemarszałkiem Sejmu Bronisławem Komorowskim

dawidmajka

droga politologio!!!!!!!
taki moj malutki apelik!!!
troszke wiecej odwagi i troszke wiecej kreatywnego myslenia!!!
odosze sie tu do dzisiejszej wizyty u nasz w szkole marszalka sejmu bronislawa komorowskiego!!!
podejrzewam ze bylo was tam sporo (studentow politologii) a jedynym zadajacym pytania byl jakis marny student z turystyki!!!! wstyd!!! mam nadzieje ze sie poprawicie na prawyborach!!!
Ci politycy to nie pomniki i nie trzeba sie ich bac!!! przeciez bedziecie pozniej pracowac w polityce!!! troche odwagi!!!!!
Pozdrawiam Dawid Majka student turystyki:)

maly EDIT by Qenvel (ortografia)

Qenvel

Drogi Dawidzie!

Zgodze sie z Toba, ze studenci politologii powinni byc jak najbardziej aktywni w swej dziedzinie jednak co do spotkania z Wicemarszalkiem zauwaz, ze nawet nei bylo okazji a konkretniej czasu aby zasypac pana Komorowskiego gradem pytan. hmm Chociaz jak teraz sie tak zastanowie to i tak powinien byc las rak a nie jedna brzozka na kamiennym i jalowym polu jak mialo to miejsce dzisiaj. Chociaz znowu z drugiej strony moze gdyby rzeczywiscie bylo wiecej czasu na zadawanie pytan to i chetnych do ich zadawania byloby wiecej, jestem tego pewna.

Druga sprawa to to, ze nie trzeba byc studentem politologii zeby zadawac pytania dlatego Twoja uwaga powinna tyczyc sie wszystkich obecnych na spotkaniu.

Pozdrawiam

P.S. Twoja teza:"osoba studiujaca politologie bedzie pozniej pracowac w polityce" - tu bym sie klocila ale to temat na inna dyskusje.

dawidmajka

droga qenvel
jesli chodzi o pytania to jestem przekonany o tym ze nie byloby innych pytan!!!:)
ale tego sie juz nie dowiemy wiec nie ma co sie nad tym zastanawiac!!
i powiem tak: jesli przyjechalby jakis znany geograf do naszej szkoly to jestem pewnien ze pytan bylo by mnostwo i to przede wszystkim od studentow turystytki!!!:) i nie ma zwalac tu na czas!!! slaba wymowka!!:)
a jesli chodzi o prace w polityce to uwazam ze praca w polityce to nie tylko sama polityka!!! a jesli ktos wybiera taki a nie inny kierunek to chyba po to ze wiaze z nim jakas przyszlosc czyz nie tak??
Pozdrawiam bardzo serdecznie!!!

malutki EDIT by Qenvel

Qenvel

Drogi Dawidzie!

Nie mam zamiaru usprawiedliwac studentow tym, ze nie mieli czasu, chcialam tylko zauwazyc, ze na pewno ktos by sie zglosil. Moze jestem neipoprawna optymistka w tym wypadku, chociaz do optymizmu mi czasami bardzo daleko. Po prostu masz za szybki czas reakcji i nie dales szans innym ;). I prosilabym abys nie traktowal mojego gdybania jako wymowki! W sumie to nawet nei mam zamiaru nikogo usprawiedliwiac ot tak tylko zwracam uwage na pare aspektow.

"jesli ktos wybiera taki a nie inny kierunek to chyba po to ze wiaze z nim jakas przyszlosc czyz nie tak??" - znowu bym polemizowala

W sprawie podawanego przez Ciebie przykladu geografa - czy jestes pewien, ze sytuacja nei wygladalaby podobnie? (zakldajac oczywisicie, ze cala otoczka organizacyjna bylaby identyczna jak w przypadku wizyty Wicemarszalka)

Pozdrawiam

Demoniq

Hehe..to dorzucę jeszcze przysłowiowe 3gr od siebie: otóż studentom Politologii ogólnie nie przypadło do gustu to spotkanko właśnie z powodu kwestii organizacyjnych; co więcej, na ćw. co poniektórzy sugerowali później, że spotkanko generalnie wyglądało na wyreżyserowane, choć może i w rzeczywistości nie było...(osobiście uważam, że na pewno nie było

)jeśli o mnie chodzi to przyznam, że ów wizyta jak dla mnie nie wniosła niczego nowego poza tym, że utwierdziła nas w obrazq stosowanych technik retorycznych naszych przezacnych polityków, a także w przekonaniu, że PO ma dość mało ostatnio do powiedzenia - nie zachwycałam się ani słabymi żartami ani wielce elokwentnymi uszczypliwościami pod adresem PiSu (nie to, że popieram PiS...). Brakowało mi w wpowiedziach Komorowkiego tego co najważniejsze: zwięzłości przekazu i konkretów! Nudziły mnie w jego wypowiedziach ozdobniki, a zwłaszcza sama rozwlekłość wypowiedzi. I moje zdanie podziela na prawdę spora grupka młodych entuzjastów świata polityki (Dawid nie wchodź nam na ambicję bo słowo daję, że nawet zdobywca Mont Blanc tego nie dokona

).

Inną sprawą jest fakt, że wielu z obecnych studentów nie do końca w ogóle miało ochotę brać w tym spotkaniu. I tu leży szkopół moim zdaniem - gdyby byli sami zainteresowani, gdyby nie trzeba było ewnetualnie wykrzykiwać swojego pytania z końca sali z ściśniętego maxymalnie ludzikami rzędu, może i pojawiłoby się jakieś konkretniejsze ożywienie ze strony studentów, choć oczywiście, co zauważyła już Qenvel - prócz wygodniejszych warunków brakowało przede wszystkim czasu...Tylko pyanie - ilu rzeczywiście zainteresowanych pojawiłoby się wtedy na takim spotkaniu? Garstka mogłaby wyglądać z lekka niewygodnie dla władz uczelni (z powodu konwenansów) i bardzo jaskrawie dla samego pana Komorowskiego, ale może właśnie tak powinno być...

Pozdrawiam.

Aha - nikogo niczym tu nie usprawiedliwiam (inna sprawa, że uważam, że nie ma z czego tu usprawiedliwiać Razz

).

PS> Dawid - całkiem całkiem te pytania, ale to o treści "czemu PO jeszcze nie rządzi itd. itd." bleee...takie jakieś nie takie

Osobiście, nawet gdybym sympatyzowała z PO, starałabym się na takiej "debacie" zachować bezstronność, bo pytanka tego rodzaju z goła utwierdzają naszych polityków w mylnych zapatrywaniach na swoich wyborców...

Jednakowoż co by nie było - w żadnym wypadq nie bierz tej uwagi Dawid jako jakieś naskakiwanie na Twoją osobę - co to to nie, ot jedynie swoje skromne zdanie wyraziłam, bla bla bla...

Mam nadzieję, że nie będziesz zły

Edit 17:37
Panie Michale B. wdzięcznam za pana uwagi na gg, tyle, że uważam je za..zbędne. Widzimy świat w zupełnie inaczej i akurat to mi się nawet podoba. Tyle, że nadwyrazowości mówię nie ;)) Pozdrawiam serdecznie! I więcej dystansu Panie Michale, więcej dystansu...

Grzemek

Dobrze Dawid ze tam byles... ratujesz stary honor uczelni jak sie da i gdzie sie da... to w Tobie lubie:) PS slyszalem ze podobno studiujesz na wszystkich kierunkach PWSZ (plotka od strony dyrekcji) hehe;)

darma_25

Mi spotkanie sie podobało, ale mogło by być nieco dłuższe. Po raz pierwszy brałam udział w takiej imprezie i przyznaje że nie paliłam się z zadawaniem pytań, ale też nie było po temu okazji. I chyba należą się panu Majce serdeczne podziękowania za własną inicjatywę :) od nas politologów:)

Ale sam przebieg spotkania był fajny. Pan Komorowski okazał sie miłym człowiekiem tylko rzeczywiście w jego wypowiedziach zabrakło konkretów jak to już zauważyła Demoniq. No i pytanie o rządy PO zostało prawie bez odpowiedzi.

Demoniq

Dr Jackal

Jeżeli ktoś zarzuca tej ,,debacie,, brak ikry to nie powinniśmy tego kierować do studentów (tym bardziej politologiii) , jeśli wszyscy byli rządni debaty politycznej to na samym wstępie trzeba zauważyć że z polityką tak naprawde niewiele miała ona wspólnego. Poniewarz zdania wygłaszane przez pana Komorowskiego można równie dobrze włożyć między bajki babci Stasi nie wnoszące w sumie nic, a które mógł wygłosić każdy z nas za dowód niech posłuży zniesmaczenie jakie rysowało sie na twarzach wykładowców które widziałem z samego końca sali gdzie stałem pod ścianą (obok kolegi z tyurystyki który tak rwał sie do pytań) , organizatorzy w tej materii zapewnili więc nam tylko znane nazwisko które nijak swomi wypowiedziami nie zachęciło mnie studenta politologii do tego by wogóle tracić oddech na jakiekolwiek pytanie , gdyż z góry było wiadomo co usłyszymy.....

oczko

Jeśli o mnie chodzi to mi sie niepodobało

po 1 było powiedziane, że jest sprawdzana obecność i musiałam gnać z innego miasta (a jak sie okazało nie była)

po 2 to miała być dyskusja polityczna a tym czasem wysłuchiwać musieliśmy historyjek z życia wziętych jak to pan Komorowski spędzał wakacje w Strudze i jaki to Wałbrzych jest brzydki

(bo to akurat wszyscy wiedza)

po 3 gdy padlo 1 z 3 pytań brzmiące :"czemu nie doszło do koalicji PiS-PO" to co usłyszelismy? że powodów było wiele i że to pan Komorowski jest gościem i ne bedzie mu czasu antenowego zabierał Shocked

4 sprawa że nasz prezydent tak strasznie był zainteresowany spotkaniem że bawił sie komórka Shocked

coz.... nie tego sie spodziawałam

a miało byc tak pieknie a było jak zawsze

jeszcze mi sie o tych humoreskach sytuacyjnych przypomniało ... nie jestem za PiS i nawet 1 rzecz mnie rozśmieszyła, ale na takie żarty to moga sobie wyborcy pozwalac a nie politycy starajacy sie o głosy tak mi sie przynajmniej wydaje...

trung

Rzeczywiscie trzeba przyznac, że formula minionego spotkania z panem Komorowskim nie byla dobra. Jako student politologii jestem przekonany, ze wielu moich Kolegow chcialo zadac pytanie Szanownemu Przybyłemu:), ale po prostu nie bylo na to czasu.
P.S. Drogi Dawidzie! Z politologią naprawde nie jest zle.
Pozdrawiam!

kalinka

Co tu duzo gadac,

ja bym powiedziala ze to byla jakas parodia debaty.
Czasu malo na zadanie pytan, wypowiedzi zamiast krotkie, zwiezle i na temat (wowczas mozna by zadac wiecej pytan) byly rozciagliwe i bardzo okrezne, brak szczegolow. Normalka, mydlenie oczu potencjalnym wyborcom. W ogole to w sali bylo makabrycznie duszno!! A pan obecny prezydent faktycznie totalna olewka i bawil sie komura. Brak szacunku, bo przeciez jestesmy tylko studentami.

Moze komus sie podobalo, bo sa gusta i gusciki, mi nie. Takim debatom mowie stanowczo NIE

bo to strata czasu

dawidmajka

po pierwsze nie nazywajmy tego debata drodzy politolodzy:) tylko spotkaniem z panem komorowskim:) tak bedzie lepiej:) a jesli chodzi o was to respect za debate z kandydatami i juz:) zobaczymy co bedzuie jutro mam takie male pytanie i nie wiem czy sie ono spodoba co niektorym ale trudno...zobaczymy:) mysle ze bedzie ciekawie!!!i moje pytanie nie dotyczylo zadow popis i tylko tego jak mozna byc tak nieudolnym zeby przy dwuch okazjach nieprzejac wa\ladzy!!! ciekawe co powie pan R.
Pozdrawiam Dawid Majka

Qenvel

Pare zdjec :)

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

dawidmajka