Kto to napisał?

Gołąbek

Piszę ten temat po raz drugi, więc z nieco mniejszym entuzjazmem. Chodzi o różne rzeczy, fragmenty, które nam się podobają, i którymi pragniemy podzielić się, zupełnie altruistycznie, z innymi. Druga sprawa nie podając nazwiska unikamy uprzedzeń.

O to zaczątek: "Ja chciałem twardość okryć gazetami
żelazo przetopić deszczem na drewno
i siekiery owinąć
bawełną stępić
wygiąć

Myślałem - skoczyć
to tak jak w puch"

Karenira

Oto mój: "Właściwa droga jest jak lina zawieszona nisko nad ziemią. Ludzie bardziej się o nią potykają niż po niej chodzą"

Gołąbek

Twój to odsyłam uprzejmie do działu POEZJA, tam mile widziany. A tutaj chciałabym zaproponować poszukiwania, odkrycia literatury (literaturą jest to, co ukazało się oficjalnie). Ale nie bierz tego do siebie. My tu wszystkich szanujemy.

Pozdrawiam.

Karenira

maheusz

"Nie schylaj głowy! Pokryj maską śmiechu
bezmyślnie-słodką, codzienną, swe lica
i każ zastygnąć łzom pod maską śmiechu!

Nie schylaj głowy! Przy ludziach tęskinca
niechaj Ci nigdy nie tłumi oddechu,
bo na śmiech tylko ludziom jest tęsknica..."

Teraz jedno pytanie? Czy takiz fragment poezji moze byc? :D. Bo jak ma byc proza, to zedytuje i wstawie cos innego :).

edit:
Ahaaa. Ja takiz nie kumaty :). Podpowiem tylko, ze stosuje i ze choc stare to to jeszcze jare... i prawdziwe. Swiat sie jeszcze tak nie zmienil i nie dokonal obrotu :).

Gołąbek

Miałam wiarę na komentarze wpierw do podanych fragmentów, czy sie podoba, czy nas zaitrygowało, a Wy tu swoje. Wszystko może być, poezje, prozy.. Fragmenty, cytaty które cenimy (lub też nie), pragniemy sie podzielic ze światemi w celu:wywołać dyskusję, zainteresować, czy choćby sprowokować. Więc naljlepiej czymś dla nas ważnym. Mogą to być ciekawe spostrzeżenia świata w dwu słowach nawet. Piszcie, co WAS kształtuje, co WAM rozwala głowę, powala, współtworzy, dookreśla.

maheusz

"Ja chciałem twardość okryć gazetami
żelazo przetopić deszczem na drewno
i siekiery owinąć
bawełną stępić
wygiąć

Myślałem - skoczyć
to tak jak w puch"

Wydaje sie ze to jest czlowieku, ktory chce byc ludzki (a nie jest...), stac sie miekki, podatny na zranienie. Ale tez szary. Co ciekawe, ta szarosc nie jest zla dla niego. Ktos sie zgadza? Razz

. Dwa ostatnie wersy kojarza mi sie ze smiercia, ze skokiem. Upadkiem na "miekkie lono Abrahama" :). Choc wcale nie jest to smieszne.

Albo... bo jeszcze do glowy przyszlo mi cos dziwnego...

Ze gdyby Bog albo chociaz bog jakis przybyl na Ziemie i chcial sie stac człowiekiem, to czy nie musialby pozbyc sie swojej "chwaly" i zostac... marna ludzka istota. Moze to opowiesc o przemianie? W tym wypadku skok bylby zstapieniem z nieba w puch ziemi... w proch ziemi :).

A moze ten bog to poeta? Uczy sie wygladzac slowami swoje mysli, zstepuje na nasz padol ;). I jest... zawsze na krawedzi, by wrocic gdzies poza, albo tez puch ten to zycie codzienne co dlawi i wycisza wszelkie uczucia, czyniac nas bezpiecznymi w naszej skorupce...

Jak obiecalem tak napisalem :). Jestem ciekaw, czy ktos ma podobne odczucia.

Gołąbek

owieczkaa

Taaaak. J apoproszę. Na przykład taki oto fragment fragmentu:

"to sen
to sen
to tylko sen
to dziwne widowisko
naprawdę nic nie kończy się
w kosmosie gdzieś jest wszystko"..

Dla zaintrygowania (?) dodam, że autor tegoż utworu zdobył sobie sławę (?) nie swoją twórczośćią takąż poetycką, a raczej miną i gestem. ale w końcu co za różnica...wszak wszystko jest, hm..tego..no..poezja? :)

maheusz

"Właściwa droga jest jak lina zawieszona nisko nad ziemią. Ludzie bardziej się o nią potykają niż po niej chodzą"

Gdzies slyszalem te slowa... Mozliwe, ze to Cohelio (dobrze pisze? Razz

, nie czytam go wiec nie wiem ;). Fragment mowi chyba o tym, ze powinnismy isc zawsze swoja sciezka - "czynic dobro, sprawiedliwosc i takie tam nie istniejace bzdury" (kto to powiedzial? :D). Ale tylko bardzo niewielu sie to udaje. Poza tym, probujac podazac za tymi "przykazaniami" bardzo czesto je lamiemy - paradoksalnie wiec zasady staja sie przyczyna naszego upadku. Rzecz w tym, ze gdyby zasad nie bylo to nie nazywalibysmy tego upadkiem... to wszystko ;).

"to sen
to sen
to tylko sen
to dziwne widowisko
naprawdę nic nie kończy się
w kosmosie gdzieś jest wszystko"..

To natretne powtarzanie na poczatku "sen"... Skojarzylo mi sie tak dziwnie - z idea ze jestemy tylko boskim snem... ze to wszystko to tylko uluda, iluzja, ktora sni istota nieporownywalnie potezniejsza od jakiegokolwiek czlowieka... Nic naprawde sie nie konczy, bowiem ten sen zostanie zapamietany przez Nadistote gdy sie skonczy. Nie tak, jak ludzie ktorzy zapominaja swoje sny (zapominacie?). Gdzies w kosmosie... gdzies w kosmosie jest zapisane wszystko - moze w jednym pukcie (taka wielka kronika wszechswiata ;). I... nie wiem dlaczego ale mam pewne podejrzenie ze sa to slowa naukowca jakiegos. Ale moze to tylko zwiodl mnie ten "kosmos" ^^.

pedagog-terapeuta

owieczkaa

Niekoniecznie. Żaden tam Michał Wołodyjowski :)

Gołąbek

Podpowiedź. Pan występuje na estradzie i ma na imię Robert. Zdarza mu sie śpiewać i jest dość miękki w ruchach (jak się postara).

Tereferka

a to moze byc, czy jeszcze za wczesnie? :)

"Nie chciałem.
Nie chciałem ci nic powiedzieć.

Zobaczyłem w twoich oczach
dwa drzewka oszalałe.
Z wiatru, ze śmiechu i złota.

Chwiały się.
Nie chciałem.

Nie chciałem ci nic powiedzieć."

maheusz

Tereferka=> Czyzby to o milosci wiersz byl? ;). W ogole, wiekszosc utworow rozgrywajacych sie miedzy mezczyzna a kobieta (badz kobieta i mezczyzna Razz

) dotyczy milosci, albo nienawisci. Nic nowego?

'Nie chcialem Ci nic powiedziec' ... o milosci mojej? Te drzewka oszalale ze smiechu mnie tak naprowadzaja calkiem. Bo z drugiej strony to 'nie chcialem' jest zwrotem przepraszajacym. Bardzo. Wiec jak wlasciwie? Ktos w dyskusje sie wlaczy w ogole? :)

Tereferka

No, no, Drogi Maheuszku, no no!
Całkiem dobrze kombinujesz, tylko nadal nikt nie odpowiedział na pytanie: kto to napisał?

maheusz

Bo ja kombinator jestem pierwszej wody Razz

. Ale przyznaje sie do porazki, nie wiem :). Za ciezka ta sztuka dla mnie widocznie ;).

tof_fi

hmmm ... a ja sie przyznam, ze pogrzebałam tu i tam Razz

i chyba się udało. Federico Garcia Lorca ... mam rację? I co teraz ja mam coś tu wrzucić? jak sie zastanowie to coś zostawie Razz

pozdrawiam

Tereferka

Brawoooooooooooooo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Prosilbym o nieco bardziej konstruktywne wypowiedzi, Tere Razz

. Albo wrzucenie np jakiego watku ciekawego do podtrzymania dyskusji :).
Tym razem nie usuwam :].
=Maheusz=

tof_fi

dobra to teraz moja kolej Razz

Gdybym mógł przełożyłbym cię z obcego
albo napisał od początku we własnym języku.
Za grubą szybą ty i ja mamy przyciężkawe sylwetki
wyciętych z kartonu kukiełek.

no i czyje to Razz

Dorian Gray

Edwarda Pasewicza

Tongue out (1)

PlayR

Edward Pasewicz. Jakaś nagroda za szybką odpowiedź? ;-)

Dorian Gray

To teraz zarówno ja jak i PlayR dajemy swoje fragmenty.

tof_fi

jasne

mnie nikt nagrody nie przyznawał, a teraz ja mam niby dwie ufundować Razz

co to za sprawiedliwość Crying or Very sad

no jak to tak Crying or Very sad

Panowie

;)