[joshi]

Linki:

[link widoczny dla zalogowanych]

lub

[link widoczny dla zalogowanych]

lub

[link widoczny dla zalogowanych]



Tracklista:

1. Kobbe vs Balthazar & Jackrock – Guarana
2. Tomaz & Kobbe – Titan
3. Da Fresh – Dope Me (V.K. remix)
4. Henry Cullen & Dj Geraldine – Your Love
5. Kobbe vs Balthazar & Jackrock - Moonshine (Kobbe remix)
6. Kobaya – Night Moods
7. Electro One – Pussy Killer
8. Marko Nastic – Vanilla
9. Pedro Delgrado – Blunt
10. Olivier Giacomotto – Mista Zeta
11. Rob Acid – The Hunter
12. Incognito Project – Dojaja
13. Pedro Delgrado – Ibu-Pro
14. Kobaya – Funky Ass
15. Preach & Anderson Noise - Rodizio
16. Drumcomplex – Synthisator

Oczywiscie set grany z vinyli. Zapraszam do przesluchania i wystawiania opini (zwlaszcza tych negatywnych).

Pozdrawiam

[NiG]

Ściągnełem i przesłuchałem!Pytanie:Co tu krytykować?! :)Set zaczyna się sympatycznie->lait-owo!Z upływem każdej minuty widać,że się rozkręcasz w nim(przechodzisz do coraz to bardziej ostrych brzmień)Całość utrzymana jednak w konwecji set-ka do tzw"Miłego bujania"Czyste przejścia,brak jakichkolwiek zacięć,po prostu czysta gra z vinyl-a!Jednyne co Ci mogę zarzucić to brak House-owych kawałków w set-cie ;P
Najbardziej urzekł mnie mix kawałka rozpoczynający się w 19-stej minucie a kończący w 23-ciej(ten kawałek grałeś już podczas Juwenaliów!Szczerze:"podjarał"mnie na maxa!!!)Odrazu pytanie:Jaki to wykonawca i tytuł z tej track listy,którą umieściłeś powyżej???!Mix kawałka prze wyborny!!!i...drugie pytanie:Masz House-owe vinyl-e?!Dzięki za"taste of risk"-60 minut miłego bujania przy kompie!!!

[Demoniq]

Joshi weź mnie kiedyś wreszcie zaskocz...
...i zagraj coś beznadziejnego, albo przynajmniej żeby dużo rażących niedociągnięć w tym było

A już tak poważnie: cóż, dobrze przygrywasz do kotleta, ten set to tylko kolejny dowód na to, że potrafisz muzyką sponiewierać Ludkowi duszę, obojętnie czy to sprzątaczka ;) czy zapalony klubowicz

A pół żartem: NiG napisał, że całość utrzymana jest w konwencji 'miłego bujania' - cóż, ja bym całości pod tym szyldem nie ujednolicała. Chyba nawet w ogóle tak bym tego nie określiła ;) Jak na Ciebie to faktycznie dość lajtowy set ;P ale nie pozbawiony charakterystycznej dla Twojego grania dynamiki i eskalacji różnorodnych styli - z miejsca widać, że przykładasz dużo uwagi do kunsztu dobieranych utworków. Set nawet nieco zaskakujący, przynajmniej dla kogoś kto ostatnio słuchał Twojego Fried Chicken'a. Minimalizm wokali sprawdził sie w tej konwencji świetnie. Podpięcie Eric'a Sneo - tanz der familie w ramach outro zrobiło bardzo ciekawe wrażenie, a właściwie to nawet nieco zwodnicze - ja osobiście miałam po tych ostatnich ok. 3 minutach wrażenie, że coś tam się jeszcze za chwilę wydarzy, mimo, że brzmienie jest akuratne na outro ze względu na swoją strukturę. I to jest to co skrytykuję właśnie - za mało Joshi, za mało mi tego setu ;) Dałeś nadgryżć kotleta do połowy, a gdzie reszta?? ;)

Pozdro ;)

eDIT:
Joshi -> Ty DRANIU ;) ;) ;)

eDIT:
Joshi -> wrrrrrrrrrr...ale dzięki ;) Lubię poszerzać horyzonty ;)

[joshi]

[NiG]

[Roli]

Podoba mi się. Nie wszystkie kawałki bo to rzecz gustu, ale całość mi sie podoba. Pozdrowinka

[Cry'Playseek]

mega secik !! zarowno jak powszedni Fried Chicken ktorego rowniez polecam !!!